W trakcie tego pościgu zwiedzimy fikcyjne miasto Balik w nie mniej fikcyjnym Kajikistanie. Autorzy zapowiadają, że ważną rolę w walkach będzie odgrywała wysokość. Miło, ponieważ fakt, że drużyna komandosów z GRAW nie może po prostu wejść do budynku i zaskoczyć przeciwnika ostrzałem z okien, mocno ograniczał opcje taktyczne w grze Ubisoftu. Mam nadzieję, że w Blacklight będzie inaczej. Ujawniono jeszcze jedną funkcjonalność - możliwość błyskawicznej zmiany aktualnie kontrolowanego przez gracza wojaka, ale ona nie wywołuje już u mnie żadnych emocji. Gier pokoju GRAW bardzo mi ostatnio brakuje, dlatego na pewno będę przyglądał się losom Blacklight, choć wcale nie mamy pewności, czy ukaże się ona na konsolach. Ciekawi mnie również, jak wypadnie kooperacja gry z filmem, chociaż nawet ewentualny sukces przedsięwzięcia raczej nie spowoduje, że dotychczasowe żerowanie na znanych markach się skończy.
[via Variety]