Bizarre narzeka na Microsoft i Segę
EDGE przeprowadził wywiad z dyrektorem kreatywnym Bizarre Creations, Martinem Chudley'em, w którym wyjaśnia on dlaczego firma rozstała się z Microsoftem i co było nie tak we współpracy z Segą. Co takiego skłoniło firmę do zamiany Microsoftu na Activision? Najprościej rzecz ujmując, ludzie odpowiedzialni za Project Gotham Racing 4 poczuli się mocno rozczarowani postawą wydawcy. Chudley mówi o tym tak:
07.05.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:51
Nie zamierzam obmawiać Microsoftu, ale sytuacja była taka, że robiliśmy dla nich PGR 4 i uważam, że to najlepsza gra z serii Gotham jaką zrobiliśmy - najbardziej dopracowana. Niestety pod koniec prac nad projektem oni chcieli żebyśmy skończyli grę sześć tygodni wcześniej. (...) ...zawsze skupiali się głównie na zespole odpowiedzialnym za Forza. Robili to naszym kosztem. Wydali zestaw konsoli z Forzą. To było rozczarowujące, ponieważ tak ciężko pracowaliśmy nad PGR 4. Gra nie dostała jednak odpowiedniego marketingu i promocji - miała świetną opinię wśród krytyków, ale nie była tak dużym komercyjnym sukcesem jak pozostałe projekty.Muszę przyznać, że dla mnie PGR4 to chyba najlepsze wyścigi w jakie kiedykolwiek grałem. Idealnie wyważone pomiędzy symulacją i zręcznościowym modelem jazdy. Dlatego nie bardzo rozumiem czemu Microsoft wypuścił spod swoich skrzydeł taką ekipę. Prawdę mówiąc wolałbym PGR 5 niż Forzę 3. Pozostaje mi czekać na Blur wydany już przez Avtivision. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wydawca ten od lat chciał zaznaczyć swoją pozycję na rynku gier wyścigowych. Teraz ma do tego wymarzoną okazję.
Brak odpowiedniego wsparcia marketingowego Chudley zarzuca też Sedze, dla której to Bizarre zrobiło The Club. Sega chciała, by zabrali się także za drugą część gry, niestety jednak po przejściu pod skrzydła Activision nie jest to już możliwe, a sama Sega nie ma do tego wykonawców. Wszystko wskazuje więc na to, że The Club 2 nie zobaczymy w najbliższej przyszłości.