BioWare jeszcze nie zapowiada Mass Effect Trilogy, ale jest ciekawe, co gracze chcieliby w niej zobaczyć

A dziś jest dobra okazja do zadawania takich pytań - w końcu mamy tzw. N7 Day.

O Mass Effect Trilogy na konsolach nowej generacji plotkuje się od dawna. BioWare jeszcze nic nie ogłosiło, ale nie udaje, że temat nie istnieje. Aaryn Flynn, menadżer studia, zapytał fanów wprost czego oczekują i zasugerował, co sam widziałby w takim odświeżonym pakiecie.

Co miałoby się w nim znaleźć (pamiętajmy, cały czas jesteśmy w sferze chciejstwa) według Flynna? Między innymi 1080p i 60 fps, tekstury wyższej rozdzielczości, wszystkie DLC oraz możliwość płynnego przejścia między jedną a drugą grą bez importowania save'ów, wracania do menu etc. Ot, trylogia zlana w jedno dzieło.

Ostatni punkt brzmi świetnie i zagranie ciągiem trzech części faktycznie byłoby niezwykłe. Ja sięgnąłbym chętnie po trylogię również dla DLC - zamiast ściągać wszystkie dotąd wydane (wszak było tego mnóstwo), wygodnie byłoby mieć całość na jednej płycie. A do tego wszystkiego chętnie przywitałbym jeszcze nowe, jeszcze jedno DLC - prawdziwy epilog serii.

Chcecie trylogii na konsole nowej generacji? A jeśli tak, co byście chcieli w niej zobaczyć?

[AKTUALIZACJA] BioWare nie zapomina natomiast o nowej odsłonie serii Mass Effect - właśnie trwa rozmowa na Twitchu, w trakcie której pokazywane są m.in. nowe artworki z gry.

[Źródło: NeoGaf]

Marcin Kosman