BioWare głównie zależało na zrobieniu MMO, uniwersum było mniej istotne
Gdyby pomysł z Gwiezdnymi Wojnami nie wypalił, to twórcy mieli jeszcze w planach Grę o tron czy Władcę Pierścieni.
23.12.2011 | aktual.: 06.01.2016 11:41
PC Gamer postanowił dowiedzieć się, jak wyglądały początki początków pracy nad Star Wars: The Old Republic. Okazało się, że pomysł, który przerodził się w produkcję jednego z najdroższych (jeśli nie najdroższego) tytułu w historii gier, zrodził się na spotkaniach trzech projektantów. Siedząc w jednym pokoju obmyślali, jak powinno wyglądać MMO BioWare. James Ohlen zdradził:
Mieliśmy zapasowe plany. W zespole projektującym przyszłą grę były na początku tylko trzy osoby. Rozpatrywaliśmy możliwość zrobienia Władcy Pierścieni MMO, Silmarillion MMO, Mrocznej Wieży MMO lub Gry o tron MMO. Głównym założeniem przy projektowaniu sieciówki było położenie dużego nacisku na fabułę, historię. Kwestie samej rozgrywki zależały zaś od wybranego uniwersum - inaczej powinno być zaprojektowane MMO w świecie Pieśni Lodu i Ognia, a inaczej Gwiezdnych Wojen. BioWare w końcu zdecydowało się rozpocząć najpierw negocjacje z Lucasarts, także dlatego, że sporo fanów (i ja do nich należę!) miała poprzednia gra studia w tym świecie, Knights of the Old Republic. Dalszą opowieść już znamy - Lucasarts w końcu się zgodziło, Bioware zabrało się do pracy i po latach w końcu grę wydało.
Ciekawe, czy kiedyś, w odległej galaktyce, zrobią Grę o tron MMO. To byłoby ciekawe.