Nie wiem czy zauważyliście, ale ostatnio 2K Games przestało używać podtytułu Sea of Dreams w stosunku do BioShock 2 . Dlaczego? Wyjaśnienie jest banalnie proste. Bo tak - do tego sprowadza się wypowiedź Elizabeth Tobey, community managera 2K Games. No i wszystko fajnie i generalnie byłoby w porządku, bo nie lubię przesadnie długich tytułów. Tylko niech nam teraz firma oddeleguje kogoś do zmieniania tagów przy poprzednich wpisach o grze.