Pierwsza rzecz jaką zrobiliśmy i myślę, że jest to klucz do przejścia między BioShock a BioShock 2, to zmienia perspektywy, w pierwszej części była to opowieść kogoś z zewnątrz. Rzecz była o kimś, kto nie wie nic o miejscu, w którym się znajduje i odkrywa wszystko po raz pierwszy. Gracz odkrywał wszystkie te tajemnice razem z nim. Perspektywa zmienia się w BioShock 2 na opowieść kogoś z tego świata. Kogoś kto żyje i należy do tego świata.Niby nic nowego, ale brzmi interesująco. Mam ogromną nadzieję, że sprawi to, iż historia Rapture zostanie pokazana z zupełnie innej strony. Kto wie, może nawet przewartościuje nam poglądy na to, co działo się w pierwszej części?
[via Destructoid i Gamasutra]