Binary Domain - Terminator po japońsku
Najnowszy zwiastun strzelaniny od autora serii Yakuza ogląda się jak naprawdę dobrą zapowiedź kolejnego filmu o zbuntowanych robotach, rzucających wyzwanie swoim stwórcom. Lubicie te klimaty?
Jeśli tak, to Binary Domain powinno wam się spodobać:
O animowane przerywniki martwić się więc nie musimy. A rozgrywka? Widziałem grę w trakcie zeszłorocznego Gamescomu i z prezentacji zapamiętałem głównie dwie rzeczy. Była bardzo ładna, szalenie płynna ale samo strzelanie i bieganie od osłony do osłony nie zrobiło na mnie większego wrażenia.
Producenci bardziej skupiali się na tym, że jeśli będziemy niemili dla partnerów z oddziału, to nie będą oni ryzykować dla nas życia. Pomysł całkiem oryginalny (jeśli zapomnimy o kilku RPG, w których tarcia w drużynie były na porządku dziennym), ale od strzelaniny oczekuję głównie ciekawych akcji, a nie możliwości wykrzyczenia "kocham cię" pod gradem kul do seksownej agentki.
Maciej Kowalik