Nie wyobrażacie sobie dnia bez odrobiny tortur, jakie oferuje The Binding of Isaac? Edmund McMillen rozpoczął już prace nad "megadodatkiem", który ma odmienić wszystko.
The Binding of Isaac to jedna z niezależnych gier, które z pewnością będą kojarzyć się nam z zeszłym rokiem. Tomek Kutera napisał naprawdę ciekawą recenzję tej niecodziennej produkcji, więc jeśli jeszcze nie wiedzie, o co chodzi, to zapraszam do lektury.
Warto nadrobić zaległości, bo ruszyły prace nad "Wrath of the Lamb" - płatnym (ledwie 3 dolary) dodatkiem, który zaoferuje "więcej wszystkiego i kilka bonusów tu i ówdzie". Będzie nowy, ostateczny boss, nowe przedmioty w tym także takie, które dodają pasywne bonusy, gdy z nich korzystamy. No i przynajmniej 5 nowych utworów od Danny'ego B, który nagrywał nie tylko na potrzeby Binding of Isaac, ale również Super Meat Boya (McMillen to połowa duetu Team Meat).
Myślę, że możemy w ciemno zakładać coś równie intrygującego, jak oryginał. Łyżką dziegciu niech będzie fakt, że prace nad dodatkiem naprawdę ledwie co ruszyły. Nie zobaczymy go przez przynajmniej kilka miesięcy.
[via Shacknews]
Maciej Kowalik