Bethesda działa przeciwko kradzieżom modów, ale wciąż boleśnie widać jej brak profesjonalizmu

Bethesda działa przeciwko kradzieżom modów, ale wciąż boleśnie widać jej brak profesjonalizmu

Bethesda działa przeciwko kradzieżom modów, ale wciąż boleśnie widać jej brak profesjonalizmu
Patryk Fijałkowski
20.06.2016 11:50, aktualizacja: 20.06.2016 12:04

Wytyka to właściciel Nexus Mods, który po 14 latach aktywnego udziału w scenie moderskiej krytykuje podejście wydawcy.

Beta testy modów do Fallouta 4 na PS4 rozpoczną się lada chwila, a wydawca próbuje przygotować się do tego nieco lepiej niż ostatnio. Chociaż niektórych przeszkód ewidentnie nie przeskoczy - widzieliście już, że maksymalna wielkość modów na konsoli Sony wynosić będzie... 900MB? Nagle wyśmiewany przez wielu limit 2GB na Xboksie One staje się luksusem.

No dobrze, pod względem wielkości Bethesda z Sony i Microsoftem ewidentnie dają ciała, to może chociaż zaradzić jakoś procederowi wrzucania cudzych pecetowych modów na konsole? Tak, system publikowania fanowskich tworów na Bethesda.net (jedyne źródło modyfikacji dla Xboksa One i PS4) doczekał się dodatkowej formy zabezpieczenia. Od teraz nie możesz założyć byle jakiego konta i niby internetowy włóczęga wrzucić czegokolwiek na stronę.

Aby podzielić się ze światem swoim (albo, nie daj Gaben, cudzym) modem, musisz posiadać Fallouta 4 w bibliotece Steama. Konto na Steamie musi być natomiast powiązane z kontem na Bethesda.net. Ma to zmniejszyć anonimową samowolę, która oburzyła wszystkich twórców modyfikacji. Jest to z pewnością mały krok w dobrą stronę; chyba pierwszy ze strony wydawcy, który ma szansę cokolwiek zmienić. Trudno w sumie uwierzyć, że tego typu zabezpieczenie nie było zaimplementowane od samego początku, ale wiadomo nie od dzisiaj, że Bethesda raczej nie najlepiej zaplanowała cały ten projekt konsolowych modyfikacji.

Brak działania, profesjonalizmu i toksyczny wpływ wydawcy na scenę moderską wytknął ostatnio Robin "Dark0ne" Scott, właściciel Nexus Mods. W długim wpisie na swojej stronie podkreślił kilkukrotnie, że nie odmawia konsolom praw do modów i uważa tę koncepcję za doskonały pomysł. Skrytykował jednak ignorancję Bethesdy, która ewidentnie nie przygotowała się na te zmiany, nie organizując chociażby grupy, która aktywnie moderowałaby zawartość pojawiającą się na konsoli. W efekcie skradzione mody potrafią wisieć w oficjalnej bazie od 4 do 9 dni, złodzieje brakiem reakcji są zachęcani do dalszych kradzieży, a zaufanie budowanej przez 14 lat społeczności moderskiej do Bethesdy spada na łeb, na szyję.

Scott dla porównania przypomniał, że DLC Far Harbor, które pojawiło się w formie moda na Nexusie, zostało zdjęte po ponad dwóch godzinach, mimo że zostało opublikowane na stronie o 3 w nocy w niedzielę. Użytkownik, który to wrzucił, został natychmiast zbanowany. Wszystko dzięki sprawnemu systemowi zgłoszeń i grupie moderatorów będącej w stanie działać nawet w późnych godzinach. Co zabawne i smutne jednocześnie, osiem godzin po całej akcji ze Scottem skontaktował się Matt Grandstaff z Bethesdy, który zalecił usunięcie DLC. Szkoda, że wydawca nie reaguje tak szybko na kradzież, której ofiarą nie pada on sam, a jego klient...

THIS MEANS WAR.. - Fallout 4 Mods - Week 31

Był to swoją drogą jeden z bardzo rzadkich przypadków, kiedy Bethesda skontaktowała się z Nexus Mods - bo jeśli myślicie, że ktokolwiek w firmie wpadł na pomysł, żeby przed premierą konsolowych modów skonsultować się np. z człowiekiem, który zarządzał od 14 lat największą bazą modów w internecie, to jesteście w błędzie. To nie Blizzard, którego największe szychy naradzają się z autorami pirackich, "waniliowych" serwerów WoW-a.

Tak, Bethesda nie wypada w tej sytuacji choćby w najmniejszym stopniu profesjonalnie. Scott, zirytowany brakiem konkretnego działania ze strony firmy, postanowił zrobić cokolwiek, co jest w jego mocy, by zmniejszyć liczbę kradzieży modów. W tym celu rozbudował listę przyzwoleń, jaka towarzyszy każdej publikacji na stronie. Od teraz autor wrzucający swojego moda może wybrać jedną z kilku nowych opcji:

  • Opublikowałem moje mody na Bethesda. net i są one dostępne dla użytkowników konsol
  • Nie opublikowałem moich modów na Bethesda.net, ale zrobię to w przyszłości
  • Moje mody nie będą dostępne na Bethersda.net dla użytkowników konsol
  • Moje mody nie będą działać na konsolach albo łamałyby reguły Bethesda.net
  • Daję pozwolenie, by ktoś wrzucił moje mody na Bethesda.net i udostępnił je użytkownikom konsol, proszę jednak o zaznaczenie mojego autorstwa

FALLOUT 4: Mod Vault #28 : Spartan Armor, Gunsmith Extended & Vertibird FIX

Użytkownicy konsol mogą też przefiltrować bazę Nexusa, by wyświetlały się tylko mody, których autorzy zaznaczyli pierwszą opcję. Taka opcja powinna dodać trochę wygody i klarowności w kwestii tego, co może być użyte, a co będzie postrzegane jako kradzież. W połączeniu z koniecznością połączenia konta Steam z kontem na Bethesda.net rzeczywiście istnieje szansa, że nielegalne działania staną się rzadsze. Tymczasem Bethesda powinna czym prędzej zorganizować odpowiednio dużą ekipę moderatorów. I porządny system zgłoszeń. A tak ogólnie, niech po prostu bierze przykład z Nexus Mods. Lepiej późno niż później.

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)