Blizzard specjalnie odpala ją dosyć wcześnie, bo, jak zapowiada, chce dokładnie przetestować każdą zmianę. A tych jest naprawdę sporo. Jedną z większych nowości jest Archon Mode, a więc tryb, w którym dwóch graczy kontroluje jedną armię. To nie tylko nietypowy pomysł na co-opa, ale także sposób na przyciągnięcie do gry nowych osób.
Starzy wyjadacze z pewnością zauważą, że w bazach znajdą mniej minerałów. Wszystko dlatego, że Legacy of the Void ma zmienić StarCrafta 2 w grę agresywniejszą i choć trochę szybszą.
W becie dostępne będą także nowe jednostki oraz usprawnione wersje niektórych starych. Nie dostaniemy oczywiście wszystkiego, co szykowane jest na premierę. Blizzard będzie zresztą testował zmiany, więc jeśli coś się nie sprawdzi, to w ogóle możemy tego nie zobaczyć w ostatecznej wersji. Protossi dostaną więc Adepta, jednostkę zadającą obrażenia na odległość, ale tylko jednostkom naziemnym, oraz Disruptora, który zadawał będzie duże obrażenia obszarowe. Terranie przetestują Cyclone, czyli pojazd, który może bezustannie strzelać do wybranego przeciwnika i jednocześnie się poruszać. Z kolegi Zergowie sprawdzą zupełnie nowego Ravagera, ale pewnie z największym entuzjazmem przyjmą powrót kultowego Lurkera. Więcej szczegółów można się dowiedzieć dzięki filmikowi, jaki przygotowali twórcy:
Do bety można zapisać się tutaj.
[Źródło: Battle.net]
Tomasz Kutera
