Będzie okazja do przetestowania Catherine
Trochę dziwi mnie ilość uwagi, jaką poświęca się Catherine - grze, która póki co premierę ma wyznaczoną jedynie w Japonii. O samej rozgrywce też nie wiemy szczególnie dużo. No, ale jesteśmy tylko ludźmi - niełatwo zignorować produkcję, opisywaną jako zrealizowany w konwencji anime, przepełniony seksem horror. W dodatku reklamowany fotkami piersiastej niewiasty. Na szczęście nie będzie trzeba kupować go w ciemno.
Można by pomyśleć, że autorzy chwytając się mało finezyjnych sposobów reklamowania swojej gry, nie pozwolą nam wypróbować wersji demonstracyjnej. Łatwo erotyką zwodzić gracza "na odległość", ale gdy kod gry znajdzie się na jego dysku trzeba zachęcić go do kupna jakością. Producent Catherine - Katsura Hashiro da nam możliwość przetestowania swojego dzieła.
Oficjalnie demo ma zostać zapowiedziane na początku przyszłego roku (premiera gry w Japonii to 17 lutego), ale jest pewien haczyk. Otóż trudno wyrokować, czy wersja próbna opuści granice Japonii. Jeśli nie, to pozostaje nam liczyć na to, że autorzy zaszyją w niej język angielski. Z dostępem do japońskich sklepów Sony czy Microsoftu już sobie poradzimy.
[via Siliconera]
Maciej Kowalik