Będzie nowe Monkey Island! Za sterami projektu - Ron Gilbert!

Ron Gilbert potwierdził na Twitterze - nowa część Monkey Island powstaje i ukaże się w tym roku. Będzie bezpośrednią kontynuacją dwóch oryginalnych odsłon.

Return to Monkey Island
Return to Monkey Island

04.04.2022 | aktual.: 04.04.2022 18:34

Ron Gilbert, legendarny twórca gier, game director obu pierwszych części The Secret of Monkey Island, pytany był o możliwość powrotu do serii przez prawie całą swoją karierę. I zawsze odpowiadał to samo - że tak, chciałby, ale tylko i wyłącznie w przypadku, gdy będzie możliwość dogadania się z właścicielami praw do tytułu. Na sugestie, że może przecież zrobić bardzo podobną grę i nazwać ją np. Ape Archipelago odpowiadał, że nie chce pracować nad podróbką czegoś, co sam stworzył.

Podejście bardzo racjonalne, ale jednocześnie zawsze wydawało się, że skazane na porażkę. Szczególnie po przejęciu LucasFilmu przez Disneya. Czy ktokolwiek z włodarzy takiego giganta mógłby być zainteresowany choćby rozmowami na temat tej małej gry sprzed lat? Jak się okazuje - tak.

Oto małe coś, nad czym pracowaliśmy w całkowitym sekrecie przez ostatnie dwa lata.

Napisał na swoim Twitterze Gilbert, załączając link do krótkiego trailera. Potwierdza on premierę w tym roku, dowiadujemy się z niego również, że wydawcą będzie Devolver Digital. Tytuł gry - Return to Monkey Island.

Jak z kolei dodał Devolver, Return to Monkey Island będzie bezpośrednią kontynuacją drugiej części gry, efektywnie wymazując z kanonu wszystkie kolejne, tworzone już przez innych ludzi. Tego od zawsze chciał Gilbert, gdy mówił o swoim ewentualnym powrocie do serii.

Wszystkie gry po Monkey Island 2 nie istnieją w moim uniwersum Monkey Island. Przepraszam wszystkich utalentowanych ludzi, którzy nad nimi pracowali i tych, którzy je kochają, ale ja chciałbym zacząć tam, gdzie skończyłem. Wolny od bagażu. W parku zabaw. Nie oznacza to, że nie ukradnę pewnych dobrych pomysłów albo postaci z innych gier. Nie jestem ponad to.

Pisał Gilbert na swoim blogu, kiedy tworzenie przez niego nowej części gry było całkowicie hipotetyczne.

Do tego wiekowego wpisu odniósł się teraz Jason Schreier, znany branżowy dziennikarz, który stwierdził:

Niesamowicie cieszę się, że dotrzymałeś swojej obietnicy i ukradłeś Murraya.

Mowa tu oczywiście o gadającej czaszce, która po raz pierwszy pojawiła się w The Curse of Monkey Island z 1997 roku - chronologicznie trzeciej części i pierwszej, nad którą Gilbert nie pracował. Oczywiście tekst o "kradnięciu" to żart - LucasFilm ma prawa do wszystkich tych gier i postaci, a sam Gilbert wyrażał się o The Curse of Monkey Island bardzo pozytywnie. Zaznaczał jedynie, że chciałby kontynuować swoją historię po swojemu.

Wszystko wskazuje na to, że w końcu spełni się wszystko to, na co czekał. Pozostaje więc czekać na grę. Oby jak najkrócej!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.