Będzie można zarobić na modach do Minecrafta
Pamiętacie pomysł ze sprzedażą modów do Skyrima za prawdziwe pieniądze? To coś podobnego, tylko że w Minecrafcie i od Microsoftu.
10.04.2017 | aktual.: 10.04.2017 20:33
Microsoft zapowiedział, że wraz z nadchodzącym, dużym uaktualnieniem do Minecrafta (1.1) ruszy powiązany z nim wirtualny sklep. Gracze będą w nim mogli kupować i sprzedawać stworzoną przez siebie nawzajem zawartość do gry. Wśród niej przykładowo mapy czy skórki dla postaci. Wymiana odbywać się będzie za pośrednictwem wirtualnej waluty (punktów Microsoftu).
Początkowo sklep dostępny będzie wyłączni w wersji mobilnej gry i na PC (ale tylko w wersji C++ gry, nie oryginalnej bazującej na Javie). Microsoft chce, żeby na możliwości sprzedawania swojej twórczości skorzystali zarówno najbardziej aktywni z graczy jak i ogół odbiorców - dzięki sklepowi łatwiej ma być znaleźć wartościową zawartość.
Kupowanie następowało będzie za pośrednictwem konta Xbox Live, które przechowuje punkty Microsoftu. Po zalogowaniu się na nie będzie można je wydać w dowolnej wersji Minecrafta działającej na silniku Bedrock (czyli tej C++, nie starszych). Wyjątkiem będzie mobilna wersja na iOS-a, która będzie osobno przechowywać zakupy.
Nie będzie za to na razie możliwości dokonywania zakupów (i sprzedaży) w xboksowej wersji gry. Microsoft obiecuje za to, że postara się wprowadzić w przyszłości możliwość korzystania z kupionej zawartości niezależnie od urządzenia i wersji gry - tak by wystarczyło jedynie zalogowanie się do własnego konta Xbox Live.
Na start sklepu firma obiecuje zestaw map, pakietów tekstur i minigier od dziewięciu partnerów - Blockception, Blockworks, Eneija Silverleaf, Imagiverse, Noxcrew, Polyamps, Qwertyuiop The Pie, Razzelberry Fox i Sphax. Kolejni mają być dodawani na bieżąco, a twórcą może stać się każdy z graczy - musi jednak prowadzić działalność gospodarczą.
Minimalna cena jednej rzeczy w sklepie wynosić ma równowartość 2 dolarów. 30 proc. z tego trafi do Microsoftu, a większość - ponad 50 proc. - do samego twórcy.
I z jednej strony to chyba dobry pomysł, szczególnie jeżeli niektórzy gracze poświęcają długie godziny swojego wolnego czasu na umilanie innym zabawy w Minecrafcie. No to jeżeli to robią, to czemu nie mieliby za to dostać jakichś pieniędzy. Z drugiej - podobny pomysł Valve przy okazji Skyrima spotkał się z bardzo negatywną reakcją graczy.
Jedno jest pewne - temu jak rozwinie się sytuacja ze sklepem Minecrafta Valve będzie się bardzo dokładnie przyglądało.
Dominik Gąska