Oczywiście nie z pierwszoosobową strzelanką. Jest to tzw. "twin-stick shooter", a więc zręcznościowa produkcja z widokiem od góry, w której jedna gałka kontrolera odpowiada za sterowania, a druga za strzelanie właśnie. To, co jest w Beat Hazard Ultra wyjątkowe, to fakt, że w grze wykorzystać można dowolny utwór muzyczny, wgrany wcześniej na dysk konsoli. Gra analizując jego tempo itp. stworzy unikalną planszę. Od charakteru kawałka zależeć więc będą takie rzeczy jak np. siła ataku czy intensywność naporu wrogów.
Beat Hazard Ultra zaoferuje kilka trybów rozgrywki, sporo zawartości do odblokowania, a także sieciowy tryb wieloosobowy: zarówno kooperacyjny, jak i oparty na współzawodnictwie. A jak w ogóle wygląda? Całkiem nieźle, przekonajcie się sami:
Nie powiem, bardzo mi się pomysł na tę grę podoba. Czekam z niecierpliwością, Audiosurf swego czasu wciągnęło mnie na długie godziny, zobaczymy czy Beat Hazard Ultra powtórzy to osiągnięcie.
Gra pojawić ma się jeszcze w tym roku (dokładna data na razie nie jest znana) tylko na PS3 (poprzez PSN, rzecz jasna).
[via PS Blog]
Tomasz Kutera