Battlegrounds może być dopieszczane przez dziesięć lat, więc Playerunknown już myśli o swojej następnej grze

Tym razem miałby to być tytuł survivalowy.

Battlegrounds może być dopieszczane przez dziesięć lat, więc Playerunknown już myśli o swojej następnej grze
Adam Piechota

Brendan Greene ma w swoim portfolio największy hit roku. To z nim konkurować będzie Call of Duty: WWII i każdy "większy" tytuł jesieni. Nic dziwnego, że od jakiegoś czasu staje się coraz bardziej medialną postacią. Nic dziwnego, że zaczyna gadać, a jego słów słuchają wszystkie portale. Za to zastanawia mnie, dlaczego autor Playerunknown's Battlegrounds oraz kultowych modów już teraz duma, w jakim kierunku wyruszy po PUBG. Oto jego wypowiedź z wywiadu dla Game Informera:

Wiem, jak zareaguje spora część czytelników - przecież PUBG nie wydostało się jeszcze z Early Access. Jak można snuć marzenia o następnej grze, gdy nadal nie skończyło prac nad obecną? Nie, spokojnie, nie w tym rzecz. Potencjał Battlegrounds został już dobrze zbadany, ta gra nigdzie się nie wybiera przez... następną dekadę. "Nie tworzymy gry" - mówi Greene - "tylko usługę, nad którą będziemy pracować może nawet dziesięć lat. Chcemy do niej regularnie wracać i wciąż ją odświeżać". Już teraz Bluehole tworzy dwie nowe mapy, których przy rozmiarach PUBG (oraz samego studia) możemy się spodziewać w grze najwcześniej za kilka miesięcy.

Osobiście jestem zafascynowany wynikami Battlegrounds. Nie minęło nawet pół roku od premiery, a już dzisiaj mówimy w jej przypadku o fenomenie. Prześcignęło CS-a, już sadzi się powoli na Dotę 2. Wersja konsolowa (xboksowa dokładniej) powoli nadchodzi. Sądzę, że do końca roku będziemy czytać (czy pisać) o dziele Greene'a dość regularnie. To jedyny i dojrzalszy odpowiednik Pokemon Go rocznika 2017.

Adam Piechota

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.