Battlefield V już wkrótce spróbuje kupić nas na nowo świeżą mapą

Battlefield V już wkrótce spróbuje kupić nas na nowo świeżą mapą
Krzysztof Kempski

28.05.2019 20:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

DICE próbuje zatrzymać graczy, ale wciąż jest to dla nich wyjątkowo trudne zadanie.

DICE wciąż nie ustaje w walce o zatrzymanie fanów przy Battlefieldzie V. Firma dodała niedawno w darmowej aktualizacji tryb Battleroyale o nazwie Firestorm (moduł, którego bardzo jednak w oryginale brakowało), co spowodowało skok liczby graczy o 60% i przyczyniło się do wielu powrotów. Niestety efekt okazał się nietrwały i twórcy wciąż muszą mierzyć się z odpływem graczy. Kolejnym argumentem do powrotu może być nowa mapa...

Już 30 maja w kolejnej aktualizacji dodana zostanie lokacja o nazwie Merkury, przenosząca nas w klimat śródziemnomorski. Konkretniej zaś nad wybrzeże Krety. Ciekawym elementem podbojów rozgrywanych w tej lokacji będzie zróżnicowanie posiadanych przez armie brytyjską oraz niemiecką wyposażenie. Brytyjczycy posiadać będą czołgi, kosztem ustąpienia nieco pola rywalom w walkach podniebnych.

Battlefield V - Mercury Map Official Reveal Trailer

DICE zatem wciąż próbuje odwrócić skutki obranej polityki wydawniczej, a także mało przemyślanego marketingu, nawiązując między innymi do klasycznych odsłon. Wciąż jednak jest dla wydawcy i producenta trudnym orzechem do zgryzienia, o czym świadczą szybkie przeceny nawet o 50%. Ponad 7,3 milionów sprzedanych egzemplarzy to niestety dla tego typu gry tylko połowa sukcesu. Trzeba ich przede wszystkim zatrzymać przed ekranem, a w przypadku "piątki" wzrosty popularności są jedynie chwilowe...

Krzysztof Kempski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także