Bateria nie jest najmocniejszym punktem 3DS-a
Wygląda na to, że obawy o baterię w konsoli Nintendo 3DS były słuszne. Pierwsze testy pokazują, że 5 godzin działania sprzętu w grach dedykowanych, to w dużej mierze tylko optymistyczne założenie.
Jeszcze przed japońską premierą sprzętu, Nintendo zapewniało, że podczas zabawy w trójwymiarowe gry, bateria konsoli starczy na 3 do 5 godzin zabawy. Wtedy wydawało się, że to tylko dmuchanie na zimne i swoiste zabezpieczanie się koncernu przed ewentualnymi narzekaniami graczy. Pierwsze testy wskazują jednak, że 5 godzin to wynik, który bardzo ciężko osiągnąć.
Duży pobór energii ma swój powód. Trójwymiar w 3DS-ie wymaga mocnego podświetlania obrazu dla każdego z oczu tylko po to, by osiągnąć zwyczajny poziom jasności na ekranie - a to oznacza energetyczną potrzebę. Niestety nie pomaga zmniejszenie trójwymiarowości (poprzez suwak) ani wyłączenie połączenia bezprzewodowego. Przy całkowitej rezygnacji z 3D, WiFi, dźwięku i przy rozsądnej jasności ekranu, konsola pociągnęła raptem 4,5 godziny.
W związku z powyższym warto zastanowić się nad kilkoma kwestiami, bo raczej w najbliższym czasie nie ma co liczyć na poprawę tej sytuacji ze strony Nintendo. Po pierwsze, warto dokować konsolę za każdym razem, kiedy nie jest używana, po drugie rozważyć częste granie na tak zwanym kablu albo zainteresować się takim urządzeniem. Jeśli jeździcie długie trasy i nie macie możliwości podładowania konsoli w trakcie podróży, może niegłupim pomysłem będzie zakup drugiej baterii, tak na wszelki wypadek. Zaprzyjaźnijcie się też z ładowarką i znajdźcie dla niej kieszonkę w torbie lub plecaku, dobrze Wam radzę.
[via ars technica] Paweł Winiarski