Niestety jest mocno budżetowa i nie ma startu do Waszej ulubionej strzelanki z gatunku "leć w górę i omijaj" z dawnych lat, w moim przypadku do Captain Skyhawk. Trzeba przyznać, że agencje reklamowe ostatnio ostro grają na nostalgii graczy - ledwo parę tygodni temu Expendables byli reklamowani grą stylizowaną na Contrę. Co w jakiś sposób się łączy z klimatem filmu w sumie.
Po 10-minutową dawkę pif-paf udajcie się tutaj, jest nawet misja tocząca się nad Bałtykiem, to prawie, że nad Polską! Lub Szwecją. Albo Estonią. Więcej o H.A.W.X. 2 na łamach Poly już niedługo, jeżeli tak jak ja nie załapaliście się na demo i teraz nie jesteście w stanie go ściągnąć, to zawsze możecie poczytać wrażenia z krótkiego lotu Macia.
Swoją drogą, nigdy nie byłem w stanie skończyć Captain Skyhawk. Hmm.
Konrad Hildebrand