Barbie jako Lara Croft
Pobaw się ze mną Larą.
Barbie od jakiegoś czasu rozwija się w zupełnie niespodziewanym kierunku. Jeśli ktoś, tak jak ja, przestał się interesować zabawkami w latach 90-tych, a potem, pod kątem córki/siostry/innej małej dziewczynki zaczął od nowa poznawać świat lalek, może przeżyć niemałe zdziwienie.
Okazuje się, że Barbie wyrusza w kosmos i przeżywa przygody w stylu Star Light Adventure. Występuje w stroju Hippolity z Wonder Woman. Barbie zostaje tajnym agentem w zestawie Spy Squad.
A ostatnio Mattel przekonuje nas, że Barbie może być też Larą Croft. Tak, nie jakąś księżniczką, tylko kobietą z czekanem, mordującą facetów nie tylko tym cennym narzędziem do wspinaczki, ale bronią wszelaką.
Lalkę można nabyć za cenę 29,99 $ na stronie Barbie.com od 19 lutego.
Oczywiście, nie jest to jedyna postać z gry, która zawitała do świata zabawek. Popularne są action-figure z wielu tytułów. O figurkach nie wspominam, bo to zupełnie inna kategoria i fenomen Funko zasługuje na oddzielny artykuł. Warto przy okazji wspomnieć, że już od dawna nie uważa się lalek tego typu za produkt przeznaczony tylko dla dzieci.
Dopiero wprowadzone przez Mego bohaterowie z uniwersów Marvela i DC zwróciły uwagę dorosłych na te zabawki. Potem w 1976 roku Kenner nabył prawa do produkcji postaci z Gwiezdnych Wojen i zapanowało prawdziwe szaleństwo. Superbohaterowie znaleźli swoje miejsca na półkach fanów, ale boom na idoli z gier wideo nadszedł dopiero w latach 90-tych, kiedy popularność zdobyły gry z wyrazistymi bohaterami.
Figurki z bohaterami z gier częściej jednak można kupić w sklepach z komiksami czy targach. Sytuacja z Barbie Larą Croft jest o tyle wyjątkowo, że wydaje ją Marttel, który celuje konkretnie w dziewczynki.
A skoro już mówimy o postaciach z gier, to pochwalcie się, macie którąś z lalek z tej listy? Ja tylko skromnie, spoza zestawu mam Altaira i Raziela, których co jakiś czas ustawiam w pozycji walki, chociaż uważam, że tak naprawdę by się polubili.