Band Hero - recenzja

Wiadomości, że dostanę do recenzji Band Hero towarzyszył ograniczony entuzjazm, a pojawiające się na początku przygody uczucie deja vu nie dawało mi spokoju. Po kilku godzinach spędzonych z grą Activision wpadłem na pewien pomysł - zapoznam się z recenzją Guitar Hero 5 autorstwa naszego Macia. I do teraz żałuję, że to zrobiłem - w zasadzie niewiele można do niej dodać. Dostaliśmy kalkę. Jak to jednak w przypadku ksera bywa, nie wszystko się dobrze odbiło.

Band Hero - recenzja
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Culture club - Do you really want to hurt me

Szkoda tylko, że nijak się to ma do charakteru dotychczasowych gier, gdzie pierwsze skrzypce grała gitara (szalona gra słów, nie?). Z tym już na początku trzeba się pogodzić. W Band Hero nie będziemy rockmanami posiadającymi miliony grouppies na całym świecie. Owszem, znajdzie się miejsce na Rolling Stones (Honky Tonk Woman) czy Maroon 5 (She will be loved - dobra, wiem, to nie prawdziwy rockman), ale poza tym zagramy np. Spice Girls. Któż nie pamięta hitu dyskotek z podstawówki, Wannabe? Chciałbym napisać, że wszystkie utwory z gry to takie, które "znamy doskonale", ale i ten klucz nie jest trafny. Część jest bowiem zupełnie anonimowa i trafia zupełnie do nikogo (testowałem zarówno na własnych rodzicach po 50-tce, jak i 2-letnim synu). CHWILA PRZERWY Pomimo wstępu nie mógłbym nie napisać choćby jednego akapitu o technikaliach i systemie zabawy. Ten jest identyczny jak w Guitar Hero 5. Dosłownie, nie ma tutaj absolutnie nic nowego - mamy Party Play na imprezy, mamy możliwość grania na kilku tych samych instrumentach, mamy te same wieloosobowe zagrywki z fajerwerkami, mamy bliźniaczy tryb kariery, mamy gwiazdki za dodatkowe osiągnięcia w trakcie grania... Jeśli chcecie na ten temat więcej szczegółów, lepiej sięgnijcie jednak po tę reckę Macia - nic lepiej niż ona tego nie wytłumaczy.

O oprawie już miało nie być, ale niech będzie - jest, szok, taka sama jak w Guitar Hero 5, tylko bardziej kolorowa i kiczowata. Ot, urok popowych hitów wstawionych zamiast rockowych szlagierów.

SUGAR, WE'RE GOIN' DOWN Dobrze, że Activision pozwoliło chociaż na import 61 piosenek do GH5 (odwrotnie 69), co nadaje odrobinę sensu zakupowi, jeśli chcemy grę zaraz odsprzedać.

Tym tytułem chciano jednak zaprosić do zabawy całe rzesze osób, dla których fajniejsze niż rzępolenie na strunach jest granie partii fortepianowych lub trąbkowych (serio, Kung Fu Fighting czy wcześniej wspomniane Wannabe serwuje takie wspaniałości). Trudno jednak uznać, aby się jakoś szczególnie udało, skoro wcale nie jest prościej (niektóre kawałki są doprawdy bezsensownie trudne), rozłożenie ścieżek jest jednym z gorszych w historii dewelopera, a kawałki dobrane są idealnie dla nikogo. Na pewno przeciętny słuchacz Radia ZET i RMF FM rozpozna więcej utworów, niż w poprzednich częściach, ale i on będzie miał chwile zastanowienia. To nie są same hiciory, Sony z Singstarem udawało się to znacznie lepiej. Wspomniana wcześniej rodzina lepiej bawiła się, gdy włączyliśmy im Rock Banda z hitami ściągniętymi via XBL. Wybacz Activision, ja tego nie kupuję. Skoro to to samo co wcześniej, tylko troszkę gorzej, to i ocena musi być odpowiednio niższa. PS. Do recenzji otrzymaliśmy samą grę, bez nowych instrumentów. PPS. Dla łowców Osiągnięć - to może być kuszące.

Band Hero (X360)

  • Gatunek: zręcznościowa
  • Kategoria wiekowa: od 12 lat

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne