Jesienią 1985 roku, w ponurych i szarych kioskach PRL pojawia się dodatek do "Sztandaru Młodych" - "Bajtek". Z zewnątrz też jest ponury i szary, ale w środku kryje cuda - opisy mikrokomputerów, programów, gier. Zupełnie inny, magiczny świat. Nowy magazyn ma "zwalczać analfabetyzm mikrokomputerowy w Polsce" i będzie to skutecznie czynił przez 11 lat. Prześledźmy jego historię, podziwiając przy okazji najładniejsze okładki pisma.