Away: The Survival Series to prawie Monster Hunter z drugiej perspektywy
Czy uda się nam przetrwać selekcję naturalną w czasie klęsk żywiołowych?
10.05.2019 | aktual.: 10.05.2019 15:12
Na wczorajszym State of Play gry związane tematycznie z przyrodą nie kończą się na nowej, zimowej aktualizacji do Monster Huntera. Nieco odmienne przeżycia zapewni nam Away: The Survival Series. W odróżnieniu od symulatora łowcy bestii, sami wcielamy się tu w zwierzynę i próbujemy przetrwać selekcję naturalną. Nikt nie będzie więc ganiał nas z siekierą, ale przykładowo ustawka pomiędzy skorpionem a szopem praczem także brzmi ekscytująco. Zwierzaki nie będą jednak dysponować nadludzkimi mocami - przydadzą się ostre kły i pazury.
Zwłaszcza, że motywem gry mają być też dodatkowo utrudniające przeżycie klęski żywiołowe, głównie opady. Przed wielkimi burzami trzeba będzie się schronić, zdobywać pożywienie, nie dać się zabić groźniejszym od nas gatunkom itp. Twórcy chcą przy tym zachować umiar i w miarę postawić na realizm. Niektóre ograniczenia wynikające z kodu genetycznego będą nie do obejścia. Ekosystem zaś ma być możliwie bogaty.
AWAY: The Survival Series - Announce Trailer | PS4
Gra tworzona jest przez niezależne studio, złożone jednak w znacznej mierze z weteranów z Ubisoftu pracujących dotychczas nad seriami Assassin's Creed, Prince of Persia czy Far Cry. Daty premiery jeszcze nie znany, ale raczej nie jest już odległa. Twórcy poczekali z zapowiedzią aż projekt nieco się rozwinie. Gra powstaje zatem już od około 3 lat, a prace nad nią są w bardzo zaawansowanym stadium.
Wbrew zapowiedzi tytułu na konferencji Sony nie będzie to wbrew pozorom exclusive - na pewno możemy spodziewać się też wersji PC. Dla przeciwników EGS dodam, że bazującej na Steamie, gdzie pojawiła się już karta z wymaganiami sprzętowymi. O Wersji na Xboksa One niczego jeszcze nie wiemy. Swoją drogą dużo ostatnio gier o zwierzakach i potworach - jeszcze nie tak dawno temu pisaliśmy o Darkborn...
Krzysztof Kempski