Jeśli czujecie się urażeni tym, że nie podzielam Waszej fascynacji przebieraniem ludzików, to polecam udać się na Rynek i przejrzeć nowe elementy garderoby. Może nowy smoking czy sweterek ukoi emocje. Na zakupy nie bierzcie portfela - ciuszki są darmowe.
Maciej Kowalik