Autorzy Lords of the Fallen klarują priorytety - najpierw łatka, potem fabularny dodatek

My wolelibyśmy kolejność: łatka, premiera, dodatek.

Lords of the Fallen spodobało się naszej redakcji. Świadczy o tym chociażby 13. miejsce na liście najlepszych gier zeszłego roku. Sam należę do ludzi, którym produkcja CI Games podeszła tak, że chętnie poświęcali jej kolejne godziny. Ale gdy tylko zbytnio zaczynam się zachwycać Lords of the Fallen, któryś znajomy przywołuje mnie do porządku - błędów było pod dostatkiem. A raczej jest, bo o ile pecetowa wersja dostała kilka łatek, to konsolowcy wciąż każdym krokiem ryzykują utratę punktów rozwoju postaci.

Pierwszy duży dodatek do Lords of the Fallen miał pojawić się w styczniu. Mamy już luty, a jego wciąż nie ma. Czemu? Jak czytamy na Facebooku powodem jest konieczność ukończenia patcha aktualizującego grę do wersji 1.5.

Niestety wciąż zmagamy się z kilkoma błędami, a nie chcemy wypuszczać dodatku bez następnej puli poprawek. Nowa data premiery dodatku Ancient Labyrinth nie jest znana. Co może sugerować, że wcale nie musi chodzić o bieżący miesiąc. Czekacie na kolejne przygody czy Wasze Lords of the Fallen już dawno powędrowało do nowego właściciela?

[źródło: FB]

Maciej Kowalik