Naprzeciwko deweloperów stanie Gunnar Nelson, który jest groźny raczej nie tylko na pokaz. Chłop potrafi przywalić, a o tym jak mocno przekona się dziesięciu deweloperów pracujących nad EVE Online. Rzecz jasna nie naraz - pojedynki będą toczone według obowiązujących reguł. Choć to raczej nie sprawi, że deweloperzy obejdą się bez siniaków.
Walki będą transmitowane w internecie.
[źródło: Kotaku]
Maciej Kowalik