Autorzy ARMY zatrzymani przez pomyłkę? Wcale nie fotografowali bazy wojskowej w Grecji
Prawie tydzień temu informowaliśmy o dwóch twórcach gry ARMA III, którzy zostali zatrzymani na greckiej wyspie Lemnos w związku z oskarżeniami o fotografowanie tamtejszej bazy wojskowej (czyli o szpiegostwo). Po raz pierwszy w tej sprawie przemówiło studio odpowiedzialne za ten tytuł.
17.09.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:35
Według oficjalnej informacji prasowej cała sprawa jest tylko jednym wielkim nieporozumieniem. Ivan Buchta i Martin Pezlar z Bohamia Interactive przebywali na Lemnos jako turyści w ramach swoich wakacji. Wybrali to miejsce, bo zainteresowało ich podczas dwuletnich prac nad grą, ale nie zbierali tam żadnych danych do niej. Prace nad wirtualną wersją wyspy są już zresztą podobno prawie skończone.
Skąd więc podejrzenia o szpiegostwo? Buchta i Pezlar robili normalne zdjęcia, jak zwyczajni turyści. Wśród nich znalazł się także filmik z podróży główną drogą, gdzie w oddali widać podobno budynki bazy wojskowej. I... to podobno wszystko. Zdaniem Bohemii dwaj twórcy nie fotografowali żadnych obiektów wojskowych, nie wkraczali także na wojskowe tereny.
Obecnie Buchta i Pezlar przebywają w greckim areszcie. Ich zdaniem cała sprawa jest "totalnie absurdalnym nieporozumieniem" i mają nadzieję, że uda ją się wyjaśnić jak najszybciej.
I my mamy taką nadzieję.
[za informacją prasową]
Tomasz Kutera