Autor AM2R zaprojektuje poziomy Ori and the Will of the Wisps
Remake Metroida 2 okazał się świetnym CV.
Znowu ktoś ubiegł Nintendo. Sega does what Nintendon't - pamiętacie to hasełko z czasów Genesisa? Zabawne, chwytliwe, a w kilku aspektach aktualne również dziś. Weźmy chociażby podejście do klasyków sprzed lat. Nintendo ma swoje Virtual Console, gdzie próbuje je sprzedawać. Jeszcze nie na Switchu, choć to jeden z mocniej wyczekiwanych dodatków. Zwąchało też biznes na zamkniętych retrokonsolkach i można już w ciemno obstawiać, że w przyszłym roku wszystkim odbije szajba na punkcie N64 Classic Edition. Oczywiście znowu droższe.
Sega swoje tytuły rozdaje hurtem za darmo na platformach mobilnych. Nie w idealnej wersji, ale obiecuje nad nimi pracować i przezwyciężyć problemy wynikające z mnóstwa rozmaitych wersji systemów operacyjnych na mobilkach. Może odpali też Sega Forever na platformach stacjonarnych. Choć tu fani Nintendo mogą z sarkazmem dodać, że wszystko to fajne i miłe, ale Sega już własnych platform nie ma, a Nintendo i owszem.
Sonic Mania - Official Nintendo Switch Trailer
Ale gdy fani Sonica tworzyli fanowskie gry, ROM hacki czy nieoficjalne porty HD przygód ponaddźwiękowego jeża Sega... zatrudniła ich do prac nad Sonic Manią. Hołdem klasycznym grom z serii, który zadebiutuje już 15 sierpnia. Z kolei, gdy w sieci robiło się głośno o jakimś fanowskim projekcie bazującym na marce Nintendo, wiadomo było, że jego dni są policzone.
Cóż, Nintendo nie skorzystało, skorzysta więc... Microsoft. Pośrednio, bo Moon Studios - autorzy Ori and the Blind Forest, pracujący obecnie nad sequelem to wciąż niezależna ekipa. Ale nad tą serią pracuje na zlecenie Microsoftu, więc gry pojawią się wyłącznie na jego platformach. A wy już pewnie domyślacie się, kto zatrudnił Miltona Guasiego.
Jak widać, udało się. Nie jest już kandydatem, a pracownikiem studia, które tworzy najpewniej kolejny hicior dla Microsoftu.
A Moon Studios plusuje już sieci za proaktywną postawę w wyławianiu talentów.
Maciej Kowalik