Atum: gra o graniu w grę

Ta malutka produkcja, zajmie Wam jakieś 15 minut. I będzie to bardzo dobrze spędzone 15 minut.

Atum: gra o graniu w grę
marcindmjqtx

To zabawne - jest mnóstwo filmów o robieniu filmów ("Ed Wood" przychodzi mi do głowy w pierwszej chwili, ale nie jestem szczególnym koneserem kina). Jest mnóstwo książek o pisaniu książek ("Kraina chichów" to moje pierwsze skojarzenie). A ile jest gier o graniu w gry?

Nie przypominam sobie żadnej. Choć mogę się oczywiście mylić i były jakieś chlubne wyjątki. Atum jest jednym z nich.

To całkowicie darmowa produkcja, w którą możecie zagrać w przeglądarce, wystarczy zainstalować oprogramowanie Unity. Znajdziecie ją tutaj.

Na pierwszy rzut oka to platformówka 2D. Ale to nieprawda. To gra o graniu w platformówkę 2D. Gracz znajduje się w małym, w pełni trójwymiarowym pokoju, po którym może się rozglądać. Siedzi przed komputerem i kieruje postacią w dwuwymiarowym świecie na ekranie monitora. Kiedy jednak natrafia ją na jakąś przeszkodę - na przykład kamerę, która może go wykryć - musi sobie z nią poradzić przy pomocy tego, co leży w okolicach biurka. W tym wypadku przyda się dopalający się papieros, którego dym może posłużyć za zasłonę. Postać na ekranie zaczyna kaszleć.

Skomplikowane? Nie, tak naprawdę nie, choć na papierze może się takie wydawać. Podczas grania w Atum zasady rządzące mechaniką łapie się w mig. Fakt, że są raczej dość proste (nie zdradzam ich więcej, bo nie chce nikomu psuć zabawy), ale to też tytuł, który kończy się w 15 minut. A po samym zakończeniu odchyla się do tyłu na krześle i myśli sobie: "tak, to było bardzo sprytne".

Pomysłowość tej malutkiej gry zachwyca. Kto wie - może kiedyś powstanie z niej coś więcej? Zasługuje na to.

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)