Atari pozwało Nestle za nawiązanie w reklamie batoników do ich 40‑letniej gry
Nawiązanie, oczywiście z włodarzami Atari nieuzgodnione i nieopłacone.
Gdzie kończy się produkt, a zaczyna fenomen? W którym momencie znak towarowy czy konkretny patent zaczyna być powszechnie rozpoznawalnym elementem popkultury, czy wręcz synonimem danego medium? To ważne pytanie, szczególnie w grach, z których Mario, Pac-Man czy klocki z Tetrisa są tak powszechnie rozpoznawalne. Podobnie jak paletki z Ponga albo charakterystyczna rozgrywka Breakouta. Z nawiązania do tej ostatniej skorzystało w swojej kampanii reklamowej Nestle, sprowadzając na siebie gniew Atari.
Jak pisze Puls Biznesu:
Prawda, spot jawnie nawiązuje do Breakouta. Tak samo jak ten obrazek z Facebooka Kit Kata korzysta z należących do Microsoftu elementów graficznych:
A reklama na profilu Media Marktu to wypisz wymaluj Tetris:
Podobne przykłady można mnożyć w nieskończoność, co dobitnie pokazuje, jak bardzo gry wgryzły się w naszą rzeczywistość i jak bardzo Atari brzytwy się chwyta. A szkoda, bo kiedyś to była strasznie ciekawa firma. Dziś czekamy na ich nowe retrosprzęty, ale nikt nie ma wątpliwości, że najcenniejszą częścią Atari dziś jest sama nazwa i posiadane przez nią patenty, które, jak widać, stara się za wszelką cenę spieniężyć.
Przeczytaj także:
Paweł Olszewski