ATARI: branża gier musi przestać klonować stare gry!
Mocne słowa! Tyle, że wypowiedziane... w 1984 roku.
17.07.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:41
Gratka dla historyków gier. Jed Margolin, projektant sprzętu w Atari w latach 1979-1993, udostępnił w sieci wewnętrzne maile, jakie wymieniał z innymi pracownikami firmy w tamtym okresie. Archiwum leży w sieci od dłuższego czasu, ale teraz napisało o nim Kotaku i jest pełne łakoci.
Atmosfera w 1984 roku w firmie nie należała do najlepszych, Peter Thompson apelował w jednej z mailowych kłótni:
Jeżeli ktokolwiek pokaże mi dobrą grę na [Atari] 2600 którą wyprodukowaliśmy, a przeproszę i pójdę ją kupić. Chwytliwy cytat, który wybrałem do tytułu pochodzi z następującej wiadomości, która świetnie pokazuje, że pewne tematy i bolączki są obecne w tej branży od DEKAD.
W marcu 1984 roku John Seghers z działu Consumer Software pisał na ogólną firmową skrzynkę kontaktową:
Rozrywka nie jest przejściową modą, ale powtarzalność nie czyni dobrej rozrywki. Branża gier musi przestać klonować stare gry. Musimy wymyślić nowe, oryginalne pomysły. To nie musi koniecznie oznaczać odważnych postępów w technologii. To oznacza stawianie odważnych kroków w naszej wyobraźni. Jeśli tego dokonamy, sukces gier jest zapewniony. Jakie gry ukazywały się w 1984 roku, że trzeba było apelować o oryginalność?
W marcu jeszcze nic tego nie zapowiadało, ale w czerwcu wydano Tetrisa. Nintendo wydało (w Japonii) Ice Climbera i Ballon Fight, Capcom wypuścił 1942. Innym klasycznym tytułem, od samego Atari, był też Paperboy. W mailach jednak pracownicy narzekają na kiepską jakość wydanego w 1983 roku Crystal Castles.
Tak też jeśli macie sporo wolnego czasu i lubicie historyczne ciekawostki, znajdziecie ich tutaj sporo.
Źródło: jmargolin.com
Konrad Hildebrand