Jeden z wojowników stworzonych przez twórców na potrzeby Artizens to... drwal. Nosi koszulę w czarno-czerwoną kratę, taką też czapkę i dżinsowe spodnie. Walczy przy pomocy dwóch siekier, za miksturę leczącą służy mu kufel piwa, a jego broda odbija pociski.
Świetne? W te Artizens każdy będzie mógł stworzyć taką postać. Oraz dowolną inną. To gra 2D, w której istotą są pojedynki z wielkimi bossami (samemu albo z kolegami). Za pokonanie takich potworów zdobywa się rozmaite surowce, które potem można wykorzystać do dostosowania postaci do swojego widzimisię. A tutaj nie ma praktycznie żadnych ograniczeń. Jeśli ktoś chce, może nawet skorzystać z programów graficznych, by upiększyć swój miecz... albo namalować go zupełnie od zera. Co więcej, twórcy pracują także nad system, który pozwoli graczom na wymienianie się własnoręcznie stworzonym ekwipunkiem.
Artizens już jest w produkcji i ma ukazać się na PC z Windowsem, Maki i Linuksa. Twórcy zbierają pieniądze na grę na Kickstarterze - potrzebują 30 tysięcy dolarów, na koncie mają już 20 tysięcy, a do końca zostało jeszcze 20 dni, więc przewidujemy sukces.
Świetny pomysł i ogromny potencjał. Czekamy!
Tomasz Kutera
