Artifact od Valve okazuje się grą dla wąskiego grona odbiorców

Taki obraz klaruje się nam na podstawie pierwszych recenzji. i opinii graczy.

Artifact od Valve okazuje się grą dla wąskiego grona odbiorców
Krzysztof Kempski

29.11.2018 | aktual.: 29.11.2018 20:55

Valve ogłosiło jakiś czas temu powrót do produkcji gier. Słowo nareszcie jednak stało się ciałem i firma wydała wczoraj oficjalnie pierwszą produkcję po dłuższej przerwie. Mowa tu oczywiście o Artifact, karciance z nawiązaniami do gatunku MOBA. Obecne nastroje wokół gry nie są jednak aż tak dobre, jak pewnie chciałoby samo Valve. Nabywcy mocno na nową produkcję Valve narzekają.

Przede wszystkim za sprawą modelu biznesowego, bo wbrew temu, czego można było się spodziewać, nie jest to tytuł free to play. Za karciankę Valve zapłacić trzeba 75,99 złotych, przy czym nie oznacza to końca wydatków. Acz trzeba pamiętać, że jest to opłata za dwie talie, dziesięć paczek z boosterami oraz 5 biletów do wyczynowego draftu - bez płacenia mamy dostęp tylko do rozgrywek casualowych.

Obraz

Twórcy nie przewidzieli bowiem możliwości rozbudowywania talii losowanymi po zwycięstwach kartoniki. Do tego celu trzeba brać udział w drafcie, kupić zestaw losowych kart (mikropłatności) lub inwestować w nie na rynku społeczności. Ogółem mamy tu do czynienia z trading card game, więc całość bardziej odpowiadać będzie fanom produkcji pokroju Magic: The Gatering.

Na to też zwracają uwagę recenzenci. Valve nie podeszło do tematu kompleksowo, serwując tytuł przeznaczony raczej dla konkretnego odbiorcy, dość trudny w nauce. W opiniach użytkowników przewija się też zdanie, że niekoniecznie przystępna jest sama mechanika, a trwający dość długo tutorial to zbyt mało, by w ogóle zrozumieć zasady. Mniej zaawansowani gracze skarżą się też na problemy z ogarnięciem trzech pól walki, inspirowanych korytarzami z Doty 2.

Introducing Artifact

Jak na pierwszy dzień po premierze, Artifact radzi sobie zupełnie nieźle. Liczba aktywnych użytkowników w godzinach szczytu dzień po debiucie kawaha się między 50-60 tysięcy.

Krzysztof Kempski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościvalvesteam
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.