Arcade stick do... StarCrafta. Czy da się grać w strategię kontrolerem ze świata bijatyk?
Da się. Pod warunkiem, że jest to specjalnie zaprojektowany do tego celu kontroler.
Zajmująca się bijatykami strona Shoryuken ogłosiła jakiś czas temu niezwykły konkurs. Wyzwaniem było w niej stworzenie arcade sticka (dla niezorientowanych - to kontroler, za pomocą którego profesjonalnie gra się w bijatyki, przypomina panele z automatów do gier), który nadawałby się do kontrolowania... StarCrafta 2.
Okazuje się, że to jak najbardziej możliwe. Zwycięzcą konkursu został niejaki Mauricio Romano. W jego kontrolerze myszkę zastępuje tzw. Ultrastik, klawiaturę natomiast panel z całym mnóstwem przycisków Sanwa. Całość podłączana jest do komputera za pomocą złącza USB i nie wymaga nawet specjalnej konfiguracji. A grać się, jak najbardziej, da, co sam twórca zaprezentował na filmiku:
Czego to ludzie nie wymyślą...
[via Shoryuken]
Tomasz Kutera