Apple może chcieć wejść w streaming gier
Tak wynika z ujawnionego patentu.
17.08.2020 19:06
Jak informuje serwis Patently Aple, pod koniec zeszłego tygodnia do wiadomości publicznej podano patent, o który Apple wystąpił do UE w lutym 2020. Dotyczy on streamingu gier w sieciach 5G. To zapewne część przygotowań firmy do premiery obsługujących 5G iPhone'ów w tym roku.
Patent omawia techniczne szczegóły rozwiązania podobnego do innych tego typu usług - z popularnych ostatnio choćby Google Stadia czy GeForce Now. Gracz widzieć ma więc na urządzeniu jedynie obraz transmitowany z serwera, a cała rozgrywka odbywać się na zewnętrznym komputerze. Wciśnięcie przycisku powoduje przesłanie informacji do serwera, który generuje nowy obraz, i tak dalej. To już znamy.
Co ma być nowością, to szereg mechanizmów usprawniających szybkość reakcji, sterowanie i ogólną wydajność całego rozwiązania. Tajemnicą poliszynela jest jednak, że jakkolwiek doskonały nie byłby taki system, to same ograniczenia Internetu powodują, że nigdy nie będzie działał tak sprawnie, jak gra uruchomiona na lokalnym komputerze czy konsoli.
Mało więc prawdopodobne, żeby i sam Apple uporał się z tym problemem. Piękne słowa i obietnice odkładając na bok, prawdopodobnie chodzi po prostu o jakiś rodzaj implementacji tego rozwiązania na telefonach komórkowych - ze wszystkimi jego dotychczasowymi wadami, ale teraz również w autobusie.
Może też, jak to zawsze w przypadku patentów warto zaznaczyć, nie chodzić kompletnie o nic. Wielkie korporacje technologiczne takie jak Apple rejestrują rocznie tysiące patentów - wiele z nich tylko "na wszelki wypadek", nic z nimi później nie robiąc.
Tak czy inaczej jednak Apple już jakiś czas temu zaczął lekko romansować z elektroniczną za pomocą swojego Apple Arcade - usługi abonamentowej z grami dla właścicieli iPhone'ów. Nie byłoby więc szczególnie zaskakujące, gdyby chcieli pójść krok dalej i zaoferować własny streaming.
Dominik Gąska