Xbox LIVE Arcade w skrócie: DeathSpank

Xbox LIVE Arcade w skrócie: DeathSpank19.07.2010 18:06
marcindmjqtx

Gry na ogół traktują się strasznie poważnie, momentami aż nie do wytrzymania. Te wszystkie bohaterskie czyny, dramatyczne wybory, dojrzałe, przynajmniej w teorii, treści. Od czasu do czasu musi się więc pojawić gra, która dla równowagi wszystko wyśmieje. Dokładnie tak jak dostępny na PSN i XBLA DeathSpank.

Czym jest DeathSpank? Przede wszystkim komedią wyśmiewająca wytarte rpg-owe schematy. Główny bohater jest głupkiem, powierzane mu zadania nie należą do szczególnie heroicznych i właściwie nikt nie traktuje go poważnie. DeathSpank jest herosem, który szuka potężnego artefaktu zwanego Artefaktem, na swojej drodze pomoże sierotom, sklepikarzom, wędkarzom, zielarzom, a przede wszystkim przerąbie się przez hordy wrogich stworów.

Od strony mechaniki samej rozgrywki DeathSpank jest znakomitą hybrydą diablowatego hack&slasha z grą przygodową. Z jednej strony gracz zbiera coraz to potężniejsze bronie i pancerze, zdobywa punkty doświadczenia i urządza rzeźnie kolejnym oddziałom goblinów lub demonów. Z drugiej, z napotkanymi postaciami prowadzi dialogi zdobywając kolejne informacje, a także rozwiązuje proste zagadki w stylu: "użyj A na B aby otrzymać C".

Gdzie leży siła DeathSpanka? Po pierwsze, w zawartych w nim pokładach humoru. To oczywiście jest bardzo względne, bo komuś może nie przypasować, ale ja gram z uśmiechem na ustach i prę dalej głównie po to, aby wysłuchać kolejnego dialogu. Gra nie jest tak śmieszna jak nazwy niektórych miejscowości, nie zwijam się ze śmiechu po podłodze, ale często kiwam z uznaniem głową i myślę sobie "ha, to było dobre!".

Żarty są bardzo różnorodne. Z jednej strony pełno tutaj abstrakcyjnych gier słownych, skojarzeń, nawiązań do rzeczywistości, z drugiej zdarzają się sytuacje, gdy specjalnym młotkiem trzeba bić demony "tak długo, aż się zesrają", aby w ten sposób uzyskane odchody zebrać dla farmera na nawóz. Smaczne? Niekoniecznie, ale odpowiednio głupkowate.

Za DeathSpankiem stoi nazwisko Rona Gilberta, jednego z twórców Monkey Island i w dialogach czuć podobny klimat i styl. Nic tu nie jest poważne: od dialogów, przez nazwy przedmiotów, zadania aż po oprawę graficzną i muzykę.

Samo tłuczenie potworów zostało przeprowadzone bardzo sprawnie, ale trzeba pamiętać, że gra nie oferuje pod tym względem takiego urozmaicenia jak bardziej diablowata konkurencja. To jedna klasa postaci, kilka różnych klas przedmiotów i ograniczony model rozwoju. Na razie przeszedłem około 1/4 gry i choć bawię się świetnie, to wątpię, abym chciał przechodzić produkcję Hothead Games ponownie.

Pewnym urozmaiceniem jest skromny tryb dla dwóch graczy: siedząca obok nas osoba może wcielić się w rolę pomagającego DeathSpankowi czarodzieja, który biega za nim rzucając kule ognia lub czary lecznicze. Zabawa jest przyjemna, ale nie jest to klasyczny tryb dla wielu graczy z rywalizacją i szukaniem najlepszych taktyk.

DeathSpank w udany sposób miksuje znane z innych gier mechanizmy, polewa to sosem z przerysowanej, kreskówkowej oprawy graficznej i doprawia odpowiednim poczuciem humoru. W efekcie powstaje niezwykle ożywcze i smaczne danie, którego grzechem nie byłoby spróbować. Zwłaszcza, że kosztuje raptem 1200 MSP/niecałe 50 złotych.

* usługa Xbox Live ma stać się oficjalnie dostępna w Polsce w listopadzie

Konrad Hildebrand

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.