Ubisoft zalicza trzęsienie ziemi. Nowe fakty w sprawie "nietykalnych"

Ubisoft zalicza trzęsienie ziemi. Nowe fakty w sprawie "nietykalnych"22.07.2020 16:40

Czego tam nie ma: biznesowe spotkania w klubach ze striptizem, upijanie pracowników czy podawanie im ciasteczek z marihuaną.

Zaczęło się w czerwcu. Najpierw poleciał Ashraf Ismail, dyrektor kreatywny "Assassin’s Creed: Valhalla", czyli tegoroczne oczko w głowie Ubisoftu. Powód? Oficjalnie, chęć "uporania się z osobistymi problemami w życiu". Nieoficjalnie: zdradzanie żony. Ismail musiał odejść, żeby oczyścić atmosferę przed zbliżającą się premierą "Valhalli". Okazało się, że to dopiero początek.

Na początku lipca z Ubi odszedł Maxime Beland, a tego samego dnia zawieszony został Tommy Francois, czyli weterani w spółce. O co poszło? W dużym skrócie i uproszczeniu: niestosowne zachowanie wobec kobiet i komentowanie ich ubioru. Na korytarzach Ubisoftu popłoch, bo dodatkowo firma zapowiedziała restrukturyzacji jednego z kluczowych działów, który mieli tworzyć  "wyłącznie biali mężczyźni". Z relacji świadków wynika, że rasizm, mizoginizm i seksizm były w paryskiej i kanadyjskiej siedzibie firmy normą.

Na tym nie koniec. W lipcu z Ubisoftu odszedł Serge Hascoët, dotychczasowy dyrektor ds. kreatywnych (związany z firmą niemal od jej początków), Yannis Mallat, dyrektor zarządzający kanadyjskimi studiami Ubisoftu oraz Cécile Cornet, szefowa HR-u w firmie.

O szczegółach i kulisach pracy w Ubisosfcie obszernie rozpisał się Jason Schreier z Bloomberga. Z jego rozmów z pracownikami wynika, że Hascoët łatwo nudził się na prezentacjach, co ostentacyjnie pokazywał albo wpadał w złość np. waląc pięścią w stół.

Jeszcze gorzej wypadał w relacjach z kobietami, wobec których dopuszczał się niewłaściwych i niestosownych zachowań, a spotkania biznesowe potrafił organizować w klubach ze striptizem. Kobiety nie były tam mile widziane. Z kolei mężczyźni, którzy brali w nich udział, najczęściej awansowali w hierarchii firmy.

Z relacji świadków wynika, że Hascoët potrafił poczęstować nieświadomych niczego pracowników ciasteczkami z marihuaną czy zmuszać do picia alkoholu. Co ciekawe, na byłego już dyrektora ds. kreatywnych notorycznie skarżyli się podwładni. Na korytarzach nazywali ich "nietykalnymi".

Podobnych zachowań dopuszczali się inni, wysocy rangą pracownicy Ubisoftu. Maxime Beland miał podduszać jedną z pracownic, Tommy François, otwarcie flirtował, sypał homofobicznymi żartami, wykonywał niechciane masaże, wysyłał pornograficzne wiadomości.

Yves Guillemot, prezes Ubisoftu od tygodni zapewnia, że firmę czekają duże zmiany. Obiecał zatrudnienie firmy konsultingowej, która przeprowadzi szczegółowy audyt i przegląd polityki kadrowej.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.