Twórcy nowego Homefronta raz jeszcze odpowiadają na zarzuty graczy

Twórcy nowego Homefronta raz jeszcze odpowiadają na zarzuty graczy12.02.2016 19:25

Uczestnicy beta testów Homerfont: The Revolution nie szczędzą grze słów krytyki. Developer uspokaja - nie tylko zamierza wprowadzić zmiany, ale też zapewnia, że testowany kod jest starszy od aktualnego.

Pierwszy Homefront nie był jakimś arcydziełem sztuki tworzenia gier. Ot, próba podpięcia się pod wiecznie żywą modę na współczesne, militarne shootery i zagarnięcia kawałka tortu od Call of Duty. Wyszło, jak wyszło, THQ to nie pomogło. W świecie gier jednak żadna marka nie może zginąć, a odwieczne prawo głosi, że jak była część pierwsza, to musi być i druga. Tym tokiem myślenia idzie Deep Silver, wydawca, który przejął Homefronta i zamierza raz jeszcze spróbować stanąć z nim do walki z największymi.

Gra wydaje się mieć potencjał, również dlatego, że poza nazwą z oryginalnym Homefrontem nie ma zbyt wiele wspólnego. O naszych wrażeniach z trybu kooperacji pisaliśmy niedawno, a gracze uczestniczący w testach gry wydają się je potwierdzać. Homefront: Revolution wymaga jeszcze wielu poprawek.

Niespętani żadnymi warunkami zachowania poufności gracze nie szczędzą grze słów krytyki. Nowemu Homefrontowi dostaje się za kiepską grafikę, drastyczne spadki płynności, słabe projekty broni, a nawet skrajną niegrywalność. Uczestnicy testów zwracają też uwagę na całkowicie zepsutą sztuczną inteligencję przeciwników, którzy biegają w kółko, strzelając na oślep i nie przejmując się osłonami.

Oczywiście nie wszystkie opinie są tak skrajne, zresztą ludzie ostro krytykujący coś w internecie to nic nowego. Twórcy gry musieli jednak wziąć sobie przynajmniej część tych opinii do serca. Na wybrane zarzuty odpowiedzieli na jej oficjalnej stronie na początku lutego, a teraz raz jeszcze na Twitterze obiecują skok jakości graficznej.

Homefront: The Revolution "Thank You" Trailer - Gamescom 2015

Przede wszystkim w zapewniają, że nieuzasadnione jest ocenianie grafiki na tym etapie. Kod, na którym oparta jest beta, pochodzi rzekomo z wersji gry pochodzącej jeszcze sprzed zeszłorocznych świąt. W jej przypadku głównym celem było testowanie mechanizmów rozgrywki, a usprawnienia do silnika graficznego to coś, co wg twórców Homefronta „przychodzi dopiero na samym końcu”. Przedstawiciel Dambester Studios zapewnił pokrótce, że ostateczna wersja gry będzie wyglądać znacznie lepiej.

Odniósł się również do błędów grafiki, pojawiających się u niektórych graczy. Część z nich skarży się na bardzo niską rozdzielczość tekstur. Ta wynikać ma z błędu, przez który nie wczytują się one poprawnie. Ma on zostać jak najszybciej poprawiony.

Przedstawiciel twórców poświęcił również kilka zdań problemom ze sterowaniem, na które skarżą się niektórzy gracze. Wygląda na to, że Dambester Studios chce w jakiś sposób oddać sytuację niedoświadczonego żołnierza, dopiero dołączającego do ruchu oporu, stąd działa ono w ten sposób. Nic takiego nie powinno jednak stawać graczowi na przeszkodzie w rozwijaniu jego własnych umiejętności. Twórcy zapewniają, że dokładniej zbadają sprawę, tak by trafić ze sterowaniem w złoty środek pomiędzy własną wizją a wygodą rozgrywki.

Developer nowego Homefronta przygląda się również problemom z poziomem trudności (gra ma być trudna, ale może być trochę łatwiejsza na Easy) i znajdowaniem partnerów do gry.

W kwestii grafiki developer raz jeszcze przypomniał, że grę czekają duże zmiany.

Data premiery gry ustalona jest na 20 maja. Czasu już niewiele, pozostaje więc nadzieja, że wszystkie te błędy i niedoróbki faktycznie uda się usunąć.

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.