To o co chodzi z tym Pokemon Go? Wbijemy jakieś poziomy? Będziemy walczyć z innymi graczami?

To o co chodzi z tym Pokemon Go? Wbijemy jakieś poziomy? Będziemy walczyć z innymi graczami?25.03.2016 11:47
Patryk Fijałkowski

Dwa razy tak. A potem dołączymy do jednej z trzech frakcji i posłużymy się miejskimi zabytkami, chcąc zaopatrzyć się w Pokeballe.

Nie ukrywam, że Pokemon Go od pierwszych doniesień wydawało mi się bardzo intrygującym pomysłem. Wizja chodzenia po świecie z telefonem w ręku i szukania Pokemonów chyba najbardziej przybliżała do fikcyjnej rzeczywistości kieszonkowych stworków i dawała nadzieję na takie wczucie się w trenera Pokemon, jak nie dała jeszcze żadna gra, nieważne czy mówimy o Goldach, Blackach, Księżycach, Pepsi, KFC czy niekonwencjonalnych fuzjach z Tekkenem. Dlatego dobrze wiedzieć, że projekt ma się dobrze i zadebiutuje jeszcze w tym roku. A jeszcze milej czytać o szczegółach rozgrywki.

Podstawowe założenie znaliśmy od początku - wychodzimy do Biedronki, a po drodze telefon wibracją komunikuje nam, że w pobliżu jest dziki Ivysaur. Jego złapanie może się oczywiście nie powieść, jak to bywało we wszystkich poprzednich grach - tym razem możemy np. źle wycelować albo być za słabi na jakieś wyzwanie. Wiele stworów będzie też wymagało odpowiedniego otoczenia.  Niektóre Pokemony wodne znajdziemy tylko w pobliżu rzek i innych zbiorników wodnych, roślinne ani chybi częściej zdarzą się w lasach i tak dalej...

W Pokeballe zaopatrzymy się natomiast przy PokeStopach - w rzeczywistości będą to ważne punkty w danej okolicy: zabytki, istotne, rozpoznawalne budynki, miejsca historyczne, instalacje artystyczne itp. Nie wiem, jak ta kwestia zostanie rozwiązana w, dajmy na to, Białym Błocie lub Pcimiu Dolnym, ale pozostaje mieć nadzieję, że osoby z okolic, które nie są obdarzone charakterystycznymi, rozpoznawalnymi punktami na arenie międzynarodowej czy nawet narodowej, też dadzą radę jakoś zaopatrzyć się w miniaturowe pokoiki (więzienia! to więzienia! walczmy o wyzwole...) dla swoich pociech. Twórcy zapowiadają, że przy PokeStopach znajdziemy również inne przedmioty, np. jaja, z którymi będziemy musieli trochę pochodzić, żeby doczekać wyklucia się losowego stworka. A poza tym... Nie wiadomo. Czego jeszcze może potrzebować potencjalny trener?

Na pewno doświadczenia. Na szczęście wbijemy naszą postacią poziomy, które odblokują nowe przedmioty i sprawią, że damy radę złapać potężniejsze Pokemony. Jeśli natomiast jakiegoś zwierzaka złapiemy kilka razy, otrzymamy możliwość wyewoluowania jednego z nich do następnej formy.

Twórcy nakreślili jeszcze jeden mechanizm - w pewnym momencie gry otrzymamy możliwość dołączenia do jednej z trzech drużyn. Gdy już zaczniemy ją reprezentować, będziemy mogli zostawiać po jednym podopiecznym w salach treningowych. Podobnie jak w przypadku Pokemonów i PokeStopów, będą to miejsca osadzone w jakimś konkretnym punkcie rzeczywistego świata. Powalczymy o kontrolę nad nimi z dwoma przeciwnymi drużynami, bowiem gdy jakaś sala będzie już przejęta, otrzymamy możliwość walki z broniącym ją Pokemonem. W ten sposób do eksploracji i zbieractwa, które są głównymi założeniami gry, dołącza jeszcze silny element rywalizacji. A do tego dostaniemy różne wyzwania, których spełnianie zaowocuje medalami idealnymi do sieciowego lansu.

Czy tylko ja jestem nakręcony? W dzieciństwie narysowałem trzy zeszyty wymyślonych przez siebie Pokemonów i przygotowałem prawie sto stron "Księgi Pokemon" pełnej krzyżówek, wykreślanek, rebusów i ciekawostek związanych z tym uniwersum. Mimo to po ograniu Crystali zupełnie straciłem zainteresowanie kolejnymi grami. Pojawiły się inne rzeczy, Pokemonów zrobiło się ponad pół tysiąca i zaczęły wyglądać coraz bardziej jak wymyślone w naprędce, usilne dziwactwa (cieszy fakt, że na screenach promowana jest pierwsza generacja)... A teraz Pokemon Go wywołuje we mnie zalążek ekscytacji, którego nie czułem od czasów dzieciństwa. Pojawiło się już trochę gier, które korespondowały w podobny sposób z rzeczywistym światem, ale czy istnieje jakaś, która bardziej pasuje do takiego formatu niż właśnie Pokemony?

Ja się jaram. Choć oczywiście pozostaje mnóstwo znaków zapytania. Jak będzie wyglądać walka? Co z PokeStopami poza dużymi miastami? Jak wiele Pokemonów umknie nam z powodu mieszkania paruset kilometrów od morza czy gór? Gra będzie darmowa, ale uwzględni mikrotransakcje - jak bardzo wpłyną one na grę? Czy osoby z małych miejscowości będą musiały wydawać kasę na Pokeballe?

Japonia już wkrótce pozna odpowiedź na te pytania, bowiem w niedługim czasie powinny rozpocząć się testy wczesnej wersji Pokemon Go. Reszta świata jeszcze poczeka, ale może to i lepiej? Niech prawowici właściciele stworków dopieszczą je, jak się tylko da, a nam pozostanie już tylko zbaczanie w drodze do pracy lub szkoły w celu dorwania Snorlaxa czy innego Sprouta. Na deser łapcie materiał, który publikowaliśmy już w jednym z poprzednich Rozchodniaczków:

Kurczę, naprawdę nie spodziewałem się, że jeszcze przyjdzie mi się podekscytować Pokemonami.

[źródło: oficjalna strona]

Patryk Fijałkowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.