Tales from the Borderlands nie ucieknie z Pandory

Telltale zakorzeni swoją opowieść w dobrze znanych z dwóch gier okolicach. Aczkolwiek każdy z dwójki głównych bohaterów opowie ją nieco inaczej.

Znajomi z gier Gearbox pojawią się w epizodycznych rolach, ale nie będą głównymi bohaterami przygodówki, nad którą pracuje Telltale. Te role przypadną Fionie i Rhysowi, dwójce typowych mieszkańców Pandory - planety, na której jest się albo cwanym albo martwym. Nic więc dziwnego, że opowiadane przez retrospekcje historie będą różnić się w zależności od tego, kto akurat będzie narratorem. Dzięki temu te same wydarzenia będziemy mogli przeżyć na kilka różnych sposobów. Fionę i Rhysa napędza chciwość, a Borderlands zawsze było głośne i radosne, więc nie obawiajcie się, że czeka nas powtórka z ponurych klimatów The Walking Dead. Telltale podchodzi do materiału źródłowego w odpowiedni sposób. W The Walking Dead byliśmy stawiani wobec opcji, z których każda była na swój sposób zła. W Tales from the Borderlands będzie inaczej - najchętniej wybralibyśmy wszystkie opcje naraz. Nie zabraknie też strzelanin - obowiązkowego elementu tego dzikiego świata.

Póki co Telltale nie szaleje z pokazywaniem rozgrywki. Pamiętajmy, że studio jest w trakcie wydawania kolejnych rozdziałów drugiego sezonu The Walking Dead i pierwszego The Wolf Among Us. Trzymajmy kciuki, by Borderlands okazało się miejscem, w którym formuła zostanie nieco odświeżona.

A jeśli macie ochotę na własne oczy zobaczyć 40 minut poświęconego grze panelu, to nic prostszego.

[źródło: Polygon]

Maciej Kowalik