Sony przyznaje, że PlayStation VR będzie słabsze od Oculusa, ale z drugiej strony – co z tego?

Sony przyznaje, że PlayStation VR będzie słabsze od Oculusa, ale z drugiej strony – co z tego?11.03.2016 14:15
Bartosz Stodolny

Czy przystępna cena usprawiedliwia niższą jakość produktu? Nie zawsze, ale w przypadku PlayStation VR ma to naprawdę dużo sensu. Swoją drogą ciekawe, czy wytworzy się coś na kształt "VR Master Race" i wojenek między posiadaczami gogli pecetowych i konsolowych?

Nie ma wątpliwości, że 2016 będzie rokiem wirtualnej rzeczywistości. Zostaje co prawda pytanie, czy będziemy pisać o sukcesie, czy spektakularnej klapie, ale nie zmienia to faktu, że będzie głośno. Na razie nic nie wskazuje na to, żeby miała nastąpić katastrofa. Zarówno Rift jak i HTC Vive wyprzedały się w kilka chwil od startu zamówień przedpremierowych, jednak sprzęt to nie wszystko, bo potrzebne są jeszcze gry. Mamy kilka interesująco zapowiadających się tytułów, na przykład Adr1ft, czy polskie Alice VR i Detached, podobnie jak ciekawostki pokroju The Climb, a wiele już istniejących produkcji będzie obsługiwało gogle, ale czy to wystarczy?

Pieniądze włożone w rozwój i promocję wcale nie tak nowej technologii są olbrzymie i szkoda by było, gdyby reaktywacja okazała się klapą. Agencja SuperData przewiduje co prawda, że rynek wirtualnej rzeczywistości jeszcze w tym roku osiągnie wartość 5,1 miliarda dolarów, jednak aż 70% z tego stanowić będą tanie rozwiązania pokroju Google Cardboard.

Właśnie to jest największym zagrożeniem dla startu gogli od, śmiało możemy to powiedzieć, trzech największych graczy: Oculusa, HTC i Sony. Rift kosztuje 600 dolarów, Vive jest jeszcze droższy, bo zapłacimy za niego 800 dolców. To jednak nie wszystkie wydatki, bo do obsługi obu sprzętów potrzebny jest naprawdę mocny komputer, a te tanie nie są.

Tutaj jest szansa dla Sony i PlayStation VR, bo choć nie znamy jeszcze ceny japońskich gogli, producent twierdzi, że będą one kosztować podobnie, jak nowa platforma do grania. PS4 na start kosztowało 400 dolarów, zatem możemy celować w podobną kwotę, szczególnie że ostatni wyciek z czeskiego sklepu internetowego mówi o około 490 dolarach.

Nadal drogo, ale jednak taniej niż w przypadku konkurencji. Pamiętajmy też, że PlayStation 4 posiada już ponad 36 milionów użytkowników, a dzięki specjalnej przystawce dodawanej do PS VR nie trzeba niczego dokupywać czy modernizować. No chyba, że kontrolery Move, ale te również wiele osób posiada. Dochodzi też kwestia gier, Kaz Hirai chwalił się na początku stycznia, że na gogle powstaje ponad 100 tytułów, choć do tej informacji, podobnie jak Dominik, podchodziłbym sceptycznie.

Niższa cena to jednak kilka wyrzeczeń. Pecetowe gogle są drogie nie tylko dlatego, że to nowość, ale też ze względu na zaawansowaną technologię. Rift i Vive wyświetlają obraz w wyższej rozdzielczości i z większym polem widzenia niż PlayStation VR. Dodatkowo gogle od HTC potrafią rozpoznawać położenie gracza w pomieszczeniu. Z tego faktu zdaje też sobie sprawę Masayasu Ito, wiceprezes Sony Computer Entertainment, który w wywiadzie dla Polygona mówi tak:

Ciężko się z nim nie zgodzić. Wojny platformowe między pecetami a konsolami trwają od zawsze, czasem w formie humorystycznej, kiedy indziej zupełnie na poważnie, ale prawda jest taka, że liczy się frajda z grania. Na konsolach mamy wiele świetnych tytułów i tak, czasem wyglądają one gorzej niż na komputerach osobistych, tylko co z tego? Jeśli niższa cena gogli Sony zapewni rozpowszechnienie „poważnego VR”, nawet kosztem nieco gorszej jakości (która i tak powinna być zadowalająca), to tym lepiej.

[Źródła: Polygon via Gamespot, SuperData ]

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.