Ścinki, w których Final Fantasy VII zaczyna wyglądać lepiej, a buty wiążą się same (28.01-03.02)

Pokazujemy też pada, którym aż strach rzucać. Wygląda, jakby umiał oddać...

Final Fantasy VII w HD? Wypasione, trzyczęściowe odświeżenie oryginału zapewne jeszcze daleko, ale już teraz wyszedł mod, który sprawi, że oryginał będzie wyglądać nieco przyjemniej. Modyfikacja wymaga posiadania oryginału na PC, oferuje za to tekstury w rozdzielczości 400% większej, niż w oryginale. Na razie powstała jedynie wersja beta, dostępna tutaj.

Częstokroć budynki w grach inspirowane są istniejącymi w rzeczywistości miejscówkami. Tak jest w przypadku pewnego zamku z CS: GO opartego o 123 metrowy klif, który inspirowany był pewną budowlą na Słowenii.Jeden z Youtuberów wybrał się tam na wycieczkę i przygotował krótkie porównanie wersji cyfrowej z rzeczywistą. Znajdziemy tu zarówno istotne różnice, jak i zaskakująco wiernie przeniesione detale.

Pogoda na dworze póki co nie zachęca, by ubierać Sneakersy (takie adidasy, których nazwę zapisuje się trochę inaczej jak nazwę batona). Przynajmniej w tej części globu, bo mieszkańcy drugiej półkuli mierzą się teraz zazwyczaj z ciepłą pogodą. Na słoneczko Japończycy preferują sneakersy z Pikachu. Poza żółtym językiem mają też uszka i ogonek, a na metce widnieje 250 dolarów...

Również żółciutki (acz trudno nazwać go słodkim) jest stylowy kontroler PS4 inspirowany Mortal Kombat 11. Gadżet wygląda jakby z niejednym graczem już się mierzył. Najlepiej nie rzucajcie nim o ścianę podczas grania, bo jeszcze gotów odwdzięczyć się jakimś Fatality.

Czas na gadżet trochę tańszy, mianowicie inspirowaną Personą 5 figurkę. W pierwszej kolejności do sprzedaży trafią podobizny Jokera, Mony, Panther oraz Skull. Każda figurka kosztować będzie 11 dolarów, a dystrybucja ruszy 24 czerwca. Ciekawe, czy do tego czasu Atlus zdąży zapowiedzieć wersję PC...

Stęskniliście się za serią Sillent Hill? Cosplayerzy zza naszej wschodniej granicy przygotowali jakiś czas temu galerię zdjęć przedstawiającą różne postaci z serii gier od Konami. Nie zabrakło między innymi pielęgniarek czy kultowego piramidogłowego. Całą galerię obejrzeć możecie w tym miejscu.

Swoją drogą zrobienie poniższego zdjęcia chyba nie było wcale takie proste:

Overwatch to ciekawa kopalnia ukrytych easter eggów. Na jeden z nich natknęli się ostatnio gracze oczekujący na załadowanie gry na paryskiej mapie. Okazuje się, że znajdujące się tam pianino nie jest tylko ozdobą i faktycznie można na nim zagrać. Na przykład kompozycję "Dla Elizy":

Na sam koniec parę słów o wynalazku od Pumy. Skoro wszystko staje się w dzisiejszych czasach inteligentne, również buty nie mogą być głupie. Nowe adidasy od firmy mają sloty na akumulator, a po jego naładowaniu i załączeniu, obuwie może komunikować się z telefonem/smartwatchem po to, by... no właśnie, specjalny mechanizm dba o stopień naciągu sznurówek (można go regulować), więc w praktyce możemy uznać Puma Fi za pierwsze w dziejach samo sznurujące się buty. Przydatność gadżetu ze względu na masę i koszty wykonania jest na tę chwilę dyskusyjna, ale niewykluczone, że już w 2020 roku ich ulepszona wersja zaatakuje rynek konsumencki. Krótko mówiąc, powiedzenie "głupi jak but" stanie się wkrótce archaizmem.

I na koniec nawiązując jeszcze do sznurowadeł:

Życzę rozwiązania wszystkich problemów

I spokojnej niedzieli

Krzysztof Kempski