Pracownicy DICE ostro krytykują zwiastun Infinite Warfare pokazując przy tym, jak nie powinno się pisać o konkurencji

Pracownicy DICE ostro krytykują zwiastun Infinite Warfare pokazując przy tym, jak nie powinno się pisać o konkurencji06.05.2016 11:17
Bartosz Stodolny

Każdy może mieć własną opinię, ale czasem lepiej zachować ją dla wąskiego grona odbiorców. Widać, że panowie z DICE jeszcze nie dorośli do takich zachowań.

Nie tylko graczom coś się nie podoba w zwiastunie Call of Duty: Infinite Warfare. Kilku pracowników DICE również postanowiło wyrazić swoje opinie, a co jest do tego lepszym miejscem niż portale społecznościowe? Roland Smedberg, który w DICE odpowiada za materiały wideo stwierdził, że gra Infinity Ward może pochwalić się grafiką z 2010 roku i montażem na poziomie szkoły podstawowej. Dodał też, że całość jest „urocza”.

W podobnym tonie utrzymane były tweety dwóch innych członków ekipy pracującej nad Battlefieldem. Julian Manolov napisał o 3 minutach animacji komputerowej pytając, czy gdzieś jest link do właściwej gry, a odpowiedzialny za zwiastuny Battlefieldów Randy Evans stwierdził wprost, że Infinite Warfare wygląda jak gra sprzed 10 lat.

To oczywiście nie spodobało się wielu osobom i jak serii Call of Duty nie lubię, tak muszę przyznać im rację. Jest w biznesie taka stara, niestety przez wielu zapomniana zasada: o konkurencji mówimy jak o zmarłym – dobrze, albo wcale. Jeśli twoja strategia, zamierzona bądź nie, opiera się na oczernianiu poczynań rywali oznacza to, że sam masz niewiele do zaoferowania i najzwyczajniej w świecie nie jesteś pewien swojej marki.

Pewnie, można powiedzieć, że to przecież prywatne opinie, tylko że nie do końca tak jest. Jeśli jesteś rozpoznawanym pracownikiem jakiejś firmy, a na dodatek umieszczasz publiczne wpisy, to odbiorcy jednoznacznie kojarzą cię właśnie z pracodawcą. To trochę tak, jakbym ja zamieścił u siebie na Facebooku publiczny post szkalujący inne serwisy o grach. Niby moje zdanie, do którego oczywiście mam prawo, ale jednocześnie mam zaznaczone, gdzie pracuję i czy mi się to podoba, czy nie – jestem kojarzony z redakcją.

Koniec końców pracownicy DICE usunęli negatywne tweety i przeprosili za swoje zachowanie. Pytanie, jak (i czy w ogóle) zareaguje ekipa Infinity Ward? W końcu dziś o 22:00 zaprezentowany zostanie nowy Battlefield i nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś postanowił wykorzystać sytuację i dać przykład, że z konkurencji można nabijać się z klasą.

Szczególnie, że się da, co widać choćby po „przepychankach” między facebookowymi profilami Xboksa i PlayStation. Co jakiś czas firmy wzajemnie dają sobie wirtualnego prztyczka w nos, ale zawsze zachowują przy tym umiar i nigdy nie krytykują się wprost. Czasem nawet wychodzi z tego coś fajnego.

Oby sytuacji jak opisana wyżej było jak najmniej, bo nie jest to wcale śmieszne i świadczy jedynie o dziecinadzie. Zakończmy jednak pozytywnym akcentem. Skoro im się udało, to dla Battlefielda i Call of Duty też jest nadzieja :)

Bartosz Stodolny

[Źródło: gamerick.com]

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.