Persona 3 Portable Collectors Edition (EU) - recenzja

Persona 3 Portable Collectors Edition (EU) - recenzja31.05.2011 16:15
marcindmjqtx

Pamiętacie jeszcze Persona 3 Portable? Dzisiaj przyglądamy się jej europejskiemu wydaniu.

Naszą recenzją Shin Megami Tensei: Persona 3 Portable (dla przyjaciół P3P) wyskoczyliśmy nieco przed szereg: w chwili jej publikacji gra nie była jeszcze dostępna w Europie, oparliśmy się zatem na wersji amerykańskiej. W tej chwili P3P ukazała się na Starym Kontynencie - brytyjska firma Ghostlight wypuściła edycję kolekcjonerską zawierającą rozmaite dodatki, czas zatem przyjrzeć się jej bliżej.

Kartonowe opakowanie jest dwukrotnie szersze niż standartowe plastikowe pudełko z grą na PSP, które znajduje się w środku. Resztę miejsca zajmuje artbook z grafikami z gry, sześć kart z podobiznami postaci oraz wielokrotnie złożony plakat w formacie A3. Ilustracje na okładce kartonowego opakowania i plastikowego pudełka zostały zmienione w stosunku do wydania amerykańskiego, co zresztą zostało przez fanów przyjęte z mieszanymi uczuciami, jako że wykorzystane grafiki pochodzą z pierwszego wydania Persona 3 na PS2 i nie ma na nich żeńskiej bohaterki gry dodanej w wersji na PSP. Przedstawiciele Ghostlight tłumaczyli, że chcieli w ten sposób odróżnić edycję europejską od amerykańskiej. Mnie osobiście bardziej podobają się nowe okładki, ale, jak widać, jest to kwestia indywidualna.

Plakat w formacie A3 przedstawia trójkę bohaterów gry w szkolnej klasie oraz Thanatosa, ważną dla przebiegu akcji personę. Grafika ta pochodzi jeszcze z czasów pierwszego wydania Persona 3 na PS2 i nie ma na niej żeńskiej bohaterki. Konieczność zmieszczenia plakatu w niedużym pudełku PSP spowodowała, że został on kilkakrotnie złożony i przed umieszczeniem go na ścianie trzeba go najpierw rozprostować.

Dołączone do gry sześć kart z ilustracjami przedstawia dwójkę protagonistów (wersja męska i wersja żeńska), a także Yukari, Mitsuru, Aigis i Junpeia. Karty są ładnie wydrukowane i przyjemne dla oka, ale ucieszą przede wszystkim hardkorowych fanów. Przeciętny gracz może natomiast wykorzystać je jako niestandardowe pocztówki.

Najciekawszym z dodatków jest artbook: szkice koncepcyjne porównane z końcowymi ilustracjami z gry dają wgląd w proces twórczy, a obrazki bohaterów i person w wysokiej rozdzielczości wyglądają po prostu ładnie. Książeczka została bardzo starannie wydana - twarda oprawa, papier kredowy, druk wysokiej jakości. Minusem jest to, że w środku nie ma zbyt wielu grafik, a większość z nich da się znaleźć w Internecie, tak więc nie jest to jakoś wyjątkowo unikatowy dodatek.

W paczce, która przyszła z Wielkiej Brytanii, poza pudełkiem z grą znajdował się również opakowany w folię T-shirt z motywem z gry. Opisuję go w oddzielnym akapicie, dlatego że nie stanowi on części edycji kolekcjonerskiej, a jedynie bonus do preordera dodawany przez wydawcę. Przyznam, że koszulka przynęciła mnie do zakupu, jednak rozpakowawszy paczkę, trochę się rozczarowałem. Przyglądając się z bliska, widać, że jakość druku zdecydowanie nie powala - spodziewałem się czegoś na poziomie T-shirtów z Threadless, a tymczasem to, co dostałem, bardziej przypominało mi chałupniczo produkowane nadruki z pierwszego lepszego rynku. Cóż, lepszy rydz niż nic.

Cena wydania europejskiego w preorderze wyniosła mnie trochę ponad 150 zł włącznie z wysyłką, w bonusie zaś dostałem T-shirt. Ponieważ chwilę wcześniej sprzedałem swoją wersję US (przyznaję, jestem złym człowiekiem) w zasadzie wyszło to tak, jakbym wymienił jedną na drugą - i w związku z tym cieszyłem się z zakupu. W obecnej cenie 180 zł wydanie to nęci już nieco mniej, aczkolwiek jego cena jest porównywalna z tym, co za nową grę na PSP płaci się np. w Empiku.

Reasumując, jeśli macie już wydanie amerykańskie, to inwestowanie w edycję kolekcjonerską ma sens tylko gdy jesteście wielkimi fanami Persona 3 Portable. Jeśli z kolei nie mieliście jeszcze okazji zaopatrzyć się w tę doskonałą grę, to wiedziony patriotyzmem lokalnym sugerowałbym raczej zakup w sklepie Ghostlight niż importowanie gry ze Stanów - koszt zbliżony, nasza edycja ładniejsza, a dodatkowo kupując zachęcamy europejskiego wydawcę do przygotowania następnych takich wydań w przyszłości.

Bartłomiej Nagórski

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.