Odcinanie rąk spoko, ale dekapitacja już nie - Resident Evil 7 mocno ocenzurowane w Japonii

Odcinanie rąk spoko, ale dekapitacja już nie - Resident Evil 7 mocno ocenzurowane w Japonii16.02.2017 13:37
Patryk Fijałkowski

Nawet ich Grotesque Version jest znacząco łagodniejsze od tego, w co gra reszta świata.

Ostrzegam, że w poniższym wpisie znajdzie się kilka drobnych spoilerów ze środka gry. Bardzo krwawych spoilerów, warto dodać, chodzi bowiem o rzeczy, które w Kraju Kwitnącej Wiśni zostały ocenzurowane. Okazuje się, że nie było ich tak mało.

Dla przykładu w lodówce zamiast wpół zmutowanej głowy znajdujemy tylko zdjęcie jej właściciela. Usunięto też jedną z najobrzydliwszych scen, w której musimy zanurzyć rękę w zwłokach (konkretniej w szyi), by wyjąć z nich klucz. Z kolei kiedy Jack wbija łopatę w mózg policjanta, głowa ofiary nie rozdziela się makabrycznie jak w oryginale. Warto zauważyć, że wszystkie te elementy związane są z dekapitacją, na którą w Japonii patrzy się nieco inaczej.

Tam jest to na tyle wrażliwa kwestia, że nawet wersja gry nazwana Grotesque nie zawiera scen z odciętymi/odcinanymi głowami. Podobnie było w przypadku Resident Evil 4 - Japończycy podczas animacji śmierci nie mogli zobaczyć, jak Leonowi odcina się głowę, złagodzono też wszelkie headshoty. Najprawdopodobniej z tego powodu podobnych scen zabrakło już kolejno w piątce i szóstce; twórcy nie chcieli przygotowywać dwóch wersji na różne rynki.

How Resident Evil 7 Was Censored In Japan

Cenzura siódemki nie dotyczy jednak tylko scen z głowami. Na początku gry, gdy Ethan traci dłoń, możemy ją podnieść. W "naszej" wersji odcięta kończyna jest naturalną koleją rzeczy mocno zakrwawiona; w japońskiej pokrywa ją czarna substancja, z której zrobieni są Moldedzi. Nie wiem, dlaczego akurat to postanowiono złagodzić (przypominam, w wersji nazwanej Grotesque), ale przy okazji potwierdza to chyba jedną z teorii fabularnych.

Wszyscy śmieją się, że w kraju, gdzie macki uprawiają seks z nastolatkami, unika się tematu dekapitacji, ale z drugiej strony... czy "na Zachodzie" nie jest odwrotnie? Krew może lać się strumieniami, zwłoki mogą fruwać na prawo i lewo, ale broń Boże pokazać gdzieś pochwę... <wciągane głośno powietrze> Choć z drugiej strony Japończykom z nagością też często nie po drodze. Wystarczy przypomnieć sobie komiczną cenzurę sutków w The Order: 1886...

Patryk Fijałkowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.