O różne już rzeczy gry posądzano, ale promowanie eko-terroryzmu to nowość

O różne już rzeczy gry posądzano, ale promowanie eko-terroryzmu to nowość03.11.2017 13:20
Bartosz Stodolny

A gdzie? No oczywiście, że w Stanach.

W jakimś stopniu rozumiem ludzi zwalających winę za zło wszelakie na gry wideo. Dzieciak zrobił ze szkoły strzelnicę nie dlatego, że byłeś złym rodzicem niezauważającym jego problemów, tylko dlatego, że grał w Call of Duty. Młodzież chętniej popełnia przestępstwa nie dlatego, że nie organizuje się jej czasu, tylko dlatego, że gra w GTA. Ostatnio nawet mignął mi nagłówek, że Osama grał w gry retro, choć nie miałem odwagi kliknąć. Osoby takie potrzebują po prostu jakiegoś wroga, którego łatwo wskazać, żeby mieć uniwersalną wymówkę – to nie ja jestem słaby, to wina tego czegoś!

Jak to mówią, psy szczekają, karawana jedzie dalej. Gry wideo jako branża ciągle rosną, a ta forma rozrywki jest już na tyle popularna, że mogła doczekać się miana „wroga publicznego” jak dawniej kreskówki czy komiksy. To też swego rodzaju wyróżnienie, a tak naprawdę nie ma się co przejmować krzykaczami.

Na przykład reprezentującym stan Minnesota senatorem Davidem Osmekiem uważającym, że autorka gry Thunderbird Strike nie powinna była otrzymać grantu w wysokości 3290 dolarów od funduszu dziedzictwa stanu Minnesota. Jednym z powodów jest fakt, że odpowiedzialna za grę Elizabeth LaPensée mieszka obecnie w stanie Michigan, gdzie jest wykładowcą uniwersyteckim. Tu jednak udało się wybronić, bo prace ukończyła przed przeprowadzką. Drugi zarzut jest już dużo bardziej absurdalny, ale zamiast go tłumaczyć, oddajmy głos senatorowi:

O co w tym wszystkim chodzi? Firma Enbridge posiada sieć rurociągów, którymi ropa naftowa płynie przez Kanadę i Stany Zjednoczone. Teraz chciałaby rozbudować ją o kolejne kilometry biegnące właśnie przez stan Minnesota. Problem w tym, że rury miałyby zostać położone na terenie rezerwatu Indian oraz obszarach „istotnych ekologicznie”, co nie podoba się lokalnej społeczności, aktywistom i ekologom. Zresztą nie bez powodu, bo rurociąg dość często przecieka, co ma dewastujący wpływ na przyrodę.

I tutaj wchodzi Thunderbird Strike, w którym tytułowy thunderbird – mityczny ptak mający chronić świat – rozprawia się z elementami rurociągu i sprzętem do jego kładzenia ciskając piorunami. W grze obecny jest też zbudowany już odcinek, który przybiera postać węża, z którym walczy nasze ptaszysko.

[vimeo id="216744058"]

Gra dostępna jest do pobrania za darmo ze strony autorki, która swoją drogą zaczęła po nagłośnieniu sprawy otrzymywać pogróżki. Pograłem w nią chwilę i szczerze powiedziawszy nie ma w niej nic wyjątkowego, może poza stylem artystycznym, który niektórym przypadnie do gustu. Jako gra jest ona strasznie toporna (nie obsługuje nawet rozdzielczości 1080p), jako przesłanie w ogóle do mnie nie trafia, a już na pewno nie potrafię sobie wyobrazić, żeby ktoś po zagraniu w Thunderbird Strike ruszył wysadzać w powietrze rurociągi.

[1/4]
[2/4]
[3/4]
[4/4]

No, ale jest już wróg i ktoś, na kogo można zwalić winę. Bo widzicie, w ubiegłym tygodniu paru kongresmenów wysłało zapytanie do departamentu sprawiedliwości, czy sabotowanie rurociągu można uznać za wewnętrzny terroryzm. A o ile faktycznie uważam osoby dopuszczające się takich czynów za bardziej szkodzące niż pomagające, to jednak oskarżenia kierowane w stronę Elizabeth LaPensée wydają się co najmniej absurdalne.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.