Microsoft idzie na zakupy

Microsoft idzie na zakupy07.11.2017 10:19
Maciej Kowalik

Nowa konsola - Xbox One X - trafia dziś do sklepów, a Phil Spencer zamierza kupić sobie kilka studiów.

Późno. To na pewno. W pierwszych wrażeniach z obcowania z Xboksem One X załamywałem ręce nad faktem, że tak potężny sprzęt jest zdany na łaskę zewnętrznych devów. Póki co nowa konsola jest dla nich znakomitą okazją do podpromowania jeszcze swoich gier. I - uprzedzając pełną recenzję sprzętu - powiem, że znakomicie wykorzystują fakt, że jupitery są zwrócone na nich.

Ale za kilka tygodni wrócą do rutyny. I nie będą mieć żadnej stawki w rywalizacji Sony i Microsoftu. A firma z Redmond w ostatnim czasie raczej traciła studia i tytuły na wyłączność niż je zyskiwała. Lionhead zamknięte, Scalebound skasowane. Xbox One X trafia do sklepów, w których nie wita go żadne nowe Halo czy nowe Gears of War.

Xbox One X | Najpotężniejsza konsola na świecie | Reklama TV

W rozmowie z Bloombergiem, Phil Spencer zapowiada, że zamierza to zmienić. Nowy sprzęt trafił do sklepów, więc uwaga Microsoftu ma teraz skupić się na oprogramowaniu. Serwis nie pozostawia wątpliwości - inwestycje mają być znaczące zarówno w produkcję gier w firmach należących do MS, jak i w kupno nowych, ale niestety artykuł szybko skupia się na mniej interesujących rzeczach.

Microsoft ma od dziś najmocniejsza konsolę na rynku. Ten Xbox nie będzie już wyśmiewany w rozmaitych porównaniach rozdzielczości, w której działają największe hity. Ale tytułów na wyłączność mieć nie będzie. Nie w swojej "rodzinie" konsol. Szczerze mówiąc nie wiem, czy to dobre podejście, ale taką drogę wybrała sobie firma. Teraz musi zatroszczyć się o gry, w które na PS4 nie zagramy.

Analitycy przebąkują o PlayStation 5 w 2019 roku. I mówią o konsoli, której ręce nie będą związane obowiązkową kompatybilnością ze sprzętem, który będzie miał wtedy 5 lat na karku.

Obecnie faktycznie mamy dobry moment, by Microsoft ruszył na zakupy. Trzeba szykować się na kolejną bitwę, a studia padają jak muchy. W ostatnim tygodniu Housemarque z powodu finansów wyrzekło się swojego powołania, Brian Fargo zastanawiał się jak uczynić staroszkolne erpegi łatwiejszymi do oglądania na Twitchu, a działalność zakończyli autorzy m.in. obu Torchlightów i - przecież świetnego - Hoba. Firm cierpiących na brak płynności finansowej nie brakuje. A Microsoft nie musi przynajmniej tworzyć własnego klona PUBG. Ma już Fortnite: Battle Royale, a w grudniu dostanie też oryginał.

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.