Krótka historia o tym, jak Microsoft prototyp Xboksa One zgubił

Krótka historia o tym, jak Microsoft prototyp Xboksa One zgubił14.09.2016 18:51

Historia, w którą naprawdę trudno uwierzyć. Szczególnie, że dowiadujemy się o niej w aż trzy lata po fakcie.

W marcu 2013 do domu 25-latka z Miami trafiła paczka, zawierająca w środku Xboksa One. Problem w tym, że Xbox One nie tylko jeszcze wtedy nie istniał – nie był nawet przez Microsoft oficjalnie zapowiedziany.

Business Insider, który donosi teraz o sprawie, podaje, że Jia Li – bo tak nazywa się „szczęśliwiec” - dostał prototypową wersję konsoli omyłkowo zamiast zamówionego ze sklepu Microsoftu laptopa. Jak mogło do tego dojść? Otóż gigant z Redmond, chcąc uniknąć przecieków z wewnątrz firmy, postanowił ukryć robocze wersje konsoli przed własnymi pracownikami.

Założył, być może słusznie, że najciemniej jest pod latarnią i zdecydował o przechowywaniu konsol w całkowicie zwyczajnym, niewyróżniającym się niczym magazynie. Magazynie, w którym znajdowały się również przeznaczone do wysyłki laptopy.

Dalej już nietrudno domyślić się, co się stało. Z powodu czyjejś pomyłki w ręce nabywcy laptopa trafiła konsola, o której sami pracownicy Microsoftu nie wiedzieli, że tam jest. W tym sensie plan firmy zadziałał doskonale. Wyciek informacji nie nastąpił z wewnątrz. A przynajmniej nie dosłownie.

Li sam będąc graczem rzecz jasna szybko zorientował się, co wpadło w jego ręce. Skontaktował się z redaktorem serwisu Engadget (tym samym, który teraz pisze o sprawie dla Business Insidera). On z kolei postanowił, że zamiast robić Microsoftowi „pod górkę” zaaranżuje zwrot „zgubionej” konsoli w zamian za obietnicę wczesnego dostępu do Xboksa One.

Microsoft oczywiście się zgodził, 25-latek dostał swojego laptopa i nowego Xboksa 360 z Kinectem w podziękowaniu, a całą sprawę zamieciono pod dywan. Engadget w ramach nowo zawiązanej umowy zgodził się również na nieinformowanie o wpadce giganta z Redmond.

Czemu więc teraz? Jak wyjaśnia autor artykułu serwisowi Kotaku:

Jak się okazuje po raz kolejny, prawda zawsze prędzej czy później wyjdzie na jaw.

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.