I po procesie. Luckey i spółka mają zapłacić ZeniMaksowi łącznie pół miliarda dolarów

I po procesie. Luckey i spółka mają zapłacić ZeniMaksowi łącznie pół miliarda dolarów02.02.2017 17:30
Bartosz Stodolny

To dużo, ale wyrok niesie za sobą poważniejsze konsekwencje. Także dla konsumentów

9 stycznia tego roku ruszył przed sądem w Dallas jeden z największych procesów w historii naszej branży, a podsumowanie jego przebiegu możecie przeczytać w tym miejscu. W ramach krótkiego przypomnienia: koncern ZeniMax oskarżył Palmera Luckeya, Johna Carmacka, Oculusa i Facebooka o kradzież tajemnicy handlowej, naruszenie klauzuli poufności i usunięcie danych mogących służyć za dowody w sprawie. Firma domagała się dwóch miliardów dolarów rekompensaty i jeszcze czterech tytułem zadośćuczynienia za "straty moralne".

Step Into Rift

Dostała 500 milionów dolarów. Wczoraj sąd orzekł, że Luckey faktycznie złamał postanowienia klauzuli, a sam Oculus naruszył prawa autorskie ZeniMaksu dotyczące technologii wirtualnej rzeczywistości. Z zasądzonej kwoty 200 milionów dolarów to kara za naruszenie klauzuli, 50 milionów dotyczy praw autorskich. Ponadto Oculus i Luckey muszą zapłacić po 50 milionów dolarów tytułem wprowadzenia w błąd odnośnie tego, kto przyczynił się do powstania Rifta. Obecny prezes Oculusa, Brendan Iribe, został ukarany kwotą łącznie 150 milionów dolarów za powyższe.

Pozwani zapowiadają już apelację, ale nie są do końca rozczarowani werdyktem. Jak powiedział przedstawiciel Oculusa Polygonowi:

Ponadto sąd uznał, że John Carmack faktycznie wyniósł z ZeniMaksu kod źródłowy silnika Rage i "tysiące dokumentów dotyczących technologii VR" na nośniku USB. Biegły sądowy dowiódł też, że dane te zostały potem celowo usunięte. Mimo tego sąd nie wymierzył Carmackowi żadnej kary.

Pół miliarda dolarów to dużo, nawet dla Facebooka, który jest właścicielem Oculusa. Te pieniądze można by przeznaczyć na rozwój technologii czy wsparcie dla producentów gier. Co ciekawe, nowojorska giełda niespecjalnie zareagowała na informacje o wyroku, bo kurs akcji Facebooka zachował stały poziom, ale konsekwencje wynikające z całej sprawy mogą dotknąć też konsumentów.

Jak podaje Polygon, ZeniMax zastanawia się nad wyegzekwowaniem jeszcze jednego nakazu wynikającego z wygranej sprawy. Chodzi o, choćby czasową, blokadę sprzedaży produktów opartych na technologii wykorzystanej przez Oculusa, czyli zarówno Rifta, jak i mobilnego Samsunga Gear VR.

Jeśli faktycznie do tego dojdzie, Oculus będzie mógł wrócić do sprzedaży gogli dopiero po tym, jak opracuje dla niego nowe, tym razem własne, oprogramowanie. To z kolei może potrwać i choć jest szansa, że lukę zapełnią HTC Vive albo inne projekty, wykluczenie z rynku tak dużego gracza na pewno nie pomoże raczkującej jeszcze technologii.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.