Przy okazji wiemy też nieco więcej o samej grze.
O Firmamencie, kolejnej grze twórców kultowego Mysta, pisał rok temu Dominik. O produkcji nie było wiadomo wiele, a obietnice studia Cyan były, cóż, raczej klasycznymi wypowiedziami. Że będzie to wspaniała, pełna magii podróż do fantastycznych światów z wymagającymi, ale satysfakcjonującymi zagadkami. Z drugiej strony, trzeba jednak przyznać, że doświadczenie firmy wzbudza zaufanie i ich słowa mogą okazać się przynajmniej w części prawdziwe.
Od prawie dokładnie roku o projekcie było cicho, aż niedawno Cyan Worlds ogłosiło start kampanii na Kickstarterze. Aby zachęcić do wsparcia projektu, studio opublikowało też film z Randem Millerem jako narratorem, który opowiada o tym, czy ma być Firmament.
Firmament Kickstarter Video
Premiera zapowiadana jest na lipiec 2020 roku - o ile kampania zakończy się sukcesem. Próg finansowy wynosi 1 285 000 dolarów, z których dzisiaj licznik pokazywał 280 660. Duchowy następca takich tytułów jak Myst, Riven czy Obduction, tworzony jest od samego początku z myślą o VR, chociaż dopuszczalne będzie też granie bez gogli. Gra powstanie na silnik Unreal 4.
To podróż dla samotników, bo czyż można uznać lewitującą kostkę/kulkę za istotę żywą? Jest to tajemnicze urządzenie pozostawione przez pewną kobietę, której bardzo zależało na tym, by oprowadzić nas po świecie. Będzie nam pomagać przy rozwiązywaniu zagadek i używaniu tajemniczych maszyn. A komunikować się z nią będziemy za pomocą gestów, co w kontekście wersji na VR otwiera szerokie pole do ciekawych mechanik.
Za muzykę odpowiedzialny będzie Russell Brower, znany głównie ze ścieżki dźwiękowej do World of Warcraft. Jego utwory stworzone dla Mysta można odsłuchać tutaj. W ramach kampanii promocyjnej Cyan nawiązało współpracę z firmą Fangamer, która oferuje szereg gadżetów związanych z Firmamentem. Będą one dostępne na poszczególnych progach Kickstartera.