EA Sports przyznaje się do błędu i zapewnia, że wkrótce wyda łatkę dla Ultimate Team

EA Sports przyznaje się do błędu i zapewnia, że wkrótce wyda łatkę dla Ultimate Team03.07.2016 14:07
Oskar Śniegowski

Najlepsi gracze nigdy nie byli najlepsi. W co teraz mamy wierzyć?

Na początku tygodnia informowaliśmy Was o błędzie, który przypadkiem odkrył jeden z graczy i czym prędzej podzielił się swoją wiedzą z resztą piłkarskiego świata. Wiedzą, która zaburzyła funkcjonowanie całego trybu Ultimate Team i wywróciła do góry nogami drużyny wielu graczy. Okazało się bowiem, że żadna z kart dodanych po premierze gry, nie otrzymuje bonusu od ‘chemii’*, a więc wszystkie karty piłkarzy po zimowym okienku transferowym są po prostu gorsze od swoich poprzedników z innych zespołów. Co więcej, nawet kilkadziesiąt razy droższe karty IN FORM** okazywały się niejednokrotnie słabsze od swoich oryginalnych odpowiedników. Warte swojej ceny okazały się tylko najmocniej podniesione karty TOTY, TOTS**, które nawet mimo braku chemii wciąż posiadają wyższe statystyki. Gdyby tego było mało, wszyscy zawodnicy non-day one*** nie otrzymują nie tylko kompletnie żadnego boostu ze względu na chemię, ale również nie zostają znerfieni ze względu na grę na złej pozycji. To oznacza, że można zbudować kompletnie dowolną drużynę z takowych zawodników, dać obrońców na atak, napastników na obronę, do tego każdego gracze z innej ligi i kraju, a żaden ujemny mnożnik za brak przestrzegania zasad nie zostanie nam doliczony. Zawodnicy będą grać dokładnie tak, jak wskazują ich statystyki, a to z kolei burzy całkowicie zasady, na których opiera się FUT.

THE CHEMISTRY GLITCH - HOW IT WORKS! - FIFA 16 Ultimate Team

Wyszło więc na to, że prawdziwe pieniądze wydane na punkty FIFA, pozwalające kupić paczki kart, z których może wypaść właśnie taki wyjątkowy, teoretycznie nieporównywalnie lepszy zawodnik, traci całkowicie sens i każe zastanawiać się graczom czy przypadkiem nie marnują życia i własnych ciężko zarobionych pieniędzy na nieistniejące karty, niedające żadnej przewagi na boisku i powodujące, że frustrują się jeszcze bardziej, bo zamiast zacząć niszczyć przeciwników posiadających skład z najtańszych kart, kolejny raz dostają po tyłku, bo ‘czarny’ zawodnik, na którego zbierali od tygodnia, okazuje się kompletną klapą i nieporozumieniem. Oj nie, dopuszczenie takiego scenariusza do świadomości jest przez wielu nie do pomyślenia i na Reddicie narodził się pomysł pozwu zbiorowego przeciwko EA, gdyż jest bardzo, ale to bardzo duża szansa, że dopiero odkryty glitch dotyczył również poprzednich gier z serii – jeżeli nie wszystkich, to przynajmniej tych stworzonych na silniku Ignite, a więc FIFA 14 i FIFA 15.

Maciek nie mylił się, co do szybkiej reakcji EA, gdyż na oficjalnym forum gry pojawił się wpis Community Managera produkcji z zapewnieniami, że prace nad łatką już trwają i zostanie ona udostępniona najszybciej jak to możliwe. Cytując bardzo, ale to bardzo wyważony wpis, który stara się umniejszyć wagę problemu:

No tak, bo jak inaczej można skomentować wpadkę tej wielkości? EA Sports musiałoby gorąco przeprosić i odpowiednio wynagrodzić graczom poniesione straty. Tak się jednak zapewne nie stanie, bo FIFA 16 już powoli swój żywot i wkroczyła w ostatnią fazę rozwoju. FIFA 17 jest już na horyzoncie, więc w tej chwili liczy się już tylko marketing nowej odsłony. Szkoda, że błędu nie odkryto wcześniej, najlepiej zaraz po okienku transferowym i kartach TOTY. Wtedy reakcja wymagałaby większej stanowczości.

* Chemia to inaczej zgranie między zawodnikami. Im wyższe, tym zawodnicy lepiej rozumieją się na boisku, a to pozwala im z powodzeniem wykonywać bardziej ryzykowne zagrania i podnosi ich statystyki.

** In Form, Team of the Year i Team of the Season to wyjątkowe karty wypuszczane kolejno z okazji świetnego występu konkretnego zawodnika, rozdania nagród "Drużyny Roku UEFA" oraz na zakończenie sezonu w każdej z lig.

*** non-day one - karty, które pojawiły się w grze już po jej premierze. Na przykład karta Roberta Lewandowskiego była w grze od jej premiery. Po pamiętnym meczu z Wolfsburgiem i pięciu strzelonych golach, Robert otrzymał dodatkową, znacznie ulepszoną kartę. Ta nowa karta należy już zatem do jednej z innych kategorii.

[Źródło: Polygon]

Oskar Śniegowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.